W Tokio powstała restauracja inspirowana serialem "Stranger Things"
Śmiało można powiedzieć, że serial "Stranger Things" stał się fenomenem, na którego finałowy, piąty sezon fani czekają z niecierpliwością. Jednak na to, aby przekonać się, jak dalej potoczą się losy mieszkańców Hawkins, musimy poczekać do 2024 roku. W tym czasie fani mogą, albo ponownie wrócić do pierwszych sezonów serialu, albo odwiedzić Hawkins i jego alternatywną Drugą Stronę odtworzoną w tokijskiej restauracji Stranger Pronto.
W lokalu można trafić do miejsc doskonale znanych z serialowych kadrów. W restauracji zaaranżowano, chociażby ścianę z wypisanym na niej alfabetem i świątecznymi lampkami, za pomocą której Joyce Byers kontaktowała się ze swoim synem Willem.
We wnętrzu można zrobić sobie zdjęcie przy kontuarze lodziarni, w której pracował Steve lub przy vanie Surfer Boy Pizza. Co bardziej odważni mogą stanąć oko w oko z repliką Demogorgona. Oczywiście, charakteru całej aranżacji dodają hity z lat 80. ze sztandarowym utworem Kate Bush "Running Up That Hill".
Poza kunsztownie dopracowanym i odwzorowanym wnętrzem, restauracja oferuje potrawy nawiązujące do kulinarnych gustów bohaterów i inspirowane demonicznym serialem. Oczywiście, nie zabraknie sztandarowych gofrów, ulubionego dania Jedenastki, czy deseru lodowego, którego nie odmówiłby Dustin.
Można skosztować także typowego amerykańskiego hamburgera z frytkami czy nieco mniej konwencjonalnego makaronu z atramentem kałamarnicy. Na makaronie nazwanym "Demogorgon Pasta" plastry rostbefu ułożone są tak, by wyglądały, jak głowa Demogorgona.
Sam lokal ma charakter tymczasowy i otwarty będzie dla swoich gości do grudnia. Dodatkowo, aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19, w restauracji może w ciągu jednej godziny przebywać zaledwie 20 osób, wizyta wymaga zatem dokonania wcześniejszej rezerwacji.