Menu

Giorgio Armani musiał uciekać z wyspy Pantalleria z powodu wielkiego pożaru

Giorgio Armani musiał uciekać z wyspy Pantalleria z powodu wielkiego pożaru
Ach, te sycylijskie krajobrazy... (Fot. Getty Images)
Legendarny włoski projektant Giorgio Armani jest jedną z osób, które w pośpiechu musiały ewakuować się z Pantallerii, malutkiej wyspy leżącej między Sycylią i Tunezją. W nocy ze środy na czwartek wybuchł tam gigantyczny pożar. Ogień dotarł pod mury letniej rezydencji Armaniego.
Reklama
Reklama

Z wyspy ewakuowano 30 osób, a Giorgio Armani nie był jedyną gwiazdą w tym gronie. Jak informuje agencja Ansa, z Pantallerii musiał uciekać również Marco Tardeli, piłkarski mistrz świata z 1982 r.

Pożar wybuchł na południu wyspy, w dwóch miejscach oddalonych od siebie o 400 metrów. Policja zaznacza, że nie musi to oznaczać podpalenia. Ogień, który opanował 30 hektarów wyspy, podsycany jest przez suchy, gorący wiatr, sirocco. Płoną winnice, m.in. ta należąca do Armaniego. Ogień zbliżył się do rezydencji projektanta, ale jak twierdzi biuro prasowego jego firmy, żywioł zatrzymał się przed posesją.

Armani wraz ze swoimi gośćmi w środę wieczorem zostali ewakuowani do portu, gdzie zacumowany jest jego jacht. Burmistrz wyspy, Vincenzo Campo zapewnia, że sytuacja na Pantallerii normalizuje się, a najgorsze już minęło.

Posiadłość na Pantallerii Armani nabył w 1979 r. Zlokalizowana ona jest na nadmorskim klifie. Projektant, który jest honorowym obywatelem wyspy, przyjeżdża na Pantallerię co roku w sierpniu. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 21.11.2024
GBP 5.2215 złEUR 4.3469 złUSD 4.1332 złCHF 4.6748 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama