Giorgio Armani musiał uciekać z wyspy Pantalleria z powodu wielkiego pożaru
Z wyspy ewakuowano 30 osób, a Giorgio Armani nie był jedyną gwiazdą w tym gronie. Jak informuje agencja Ansa, z Pantallerii musiał uciekać również Marco Tardeli, piłkarski mistrz świata z 1982 r.
Pożar wybuchł na południu wyspy, w dwóch miejscach oddalonych od siebie o 400 metrów. Policja zaznacza, że nie musi to oznaczać podpalenia. Ogień, który opanował 30 hektarów wyspy, podsycany jest przez suchy, gorący wiatr, sirocco. Płoną winnice, m.in. ta należąca do Armaniego. Ogień zbliżył się do rezydencji projektanta, ale jak twierdzi biuro prasowego jego firmy, żywioł zatrzymał się przed posesją.
Armani wraz ze swoimi gośćmi w środę wieczorem zostali ewakuowani do portu, gdzie zacumowany jest jego jacht. Burmistrz wyspy, Vincenzo Campo zapewnia, że sytuacja na Pantallerii normalizuje się, a najgorsze już minęło.
Posiadłość na Pantallerii Armani nabył w 1979 r. Zlokalizowana ona jest na nadmorskim klifie. Projektant, który jest honorowym obywatelem wyspy, przyjeżdża na Pantallerię co roku w sierpniu.