Czy trudno zagrać księżną Dianę?
Wcielenie się w rolę księżnej Diany w filmie Pablo Lorraína "Spencer" było dla Kristen Stewart ciężkim zadaniem. Nie da się bowiem uniknąć porównań jej charakteryzacji i gry aktorskiej do roli Emmy Corrin, która zagrała tę samą postać w głośnym serialu Netflixa "The Crown". I dostała za tę rolę Złotego Globa.
Wiele wskazuje jednak na to, że znana z serii "Zmierzch" aktorka dorówna Corrin w wiernym odtworzeniu postaci Diany lub nawet ją prześcignie. Firma Neon, zajmująca się produkcją i dystrybucją filmów, ujawniła na Tweeterze niepublikowane zdjęcie z powstającego filmu Pablo Larraína i trzeba przyznać, że podobieństwo Kristen Stewart do księżnej jest niesamowite. Ta sama mina, spojrzenie, postawa ciała.
Wcześniej można było zobaczyć inny fotos z tego filmu, na którym Stewart jest ubrana w czerwony płaszcz i kapelusz z woalką. Jednak najnowsze zdjęcie w marynarce w kratę, z repliką słynnego zaręczynowego pierścionka Diany na palcu, robi o wiele większe wrażenie.
Wrażenie robi też wiedza aktorki na temat granej postaci. W niedawnym wywiadzie dla magazynu "InStyle" Stewart powiedziała, że od dawna nie była tak podekscytowana rolą. Zdradziła też, że przeczytała wszystkie biografie Diany, by ją lepiej poznać. "To jedna z najsmutniejszych historii, jakie kiedykolwiek się wydarzyły. Ja nie chcę tylko grać Diany, chcę ją poznać tak bardzo, jak to tylko możliwe" - wyjaśniła.
Film "Spencer" opowiada o jednym z najważniejszych weekendów w życiu księżnej Diany, gdy spędziła święta Bożego Narodzenia razem z resztą rodziny królewskiej w posiadłości Sandringham w Norfolk w Anglii. To wtedy podjęła decyzję, że odejdzie od księcia Karola (w tej roli zobaczymy Jacka Farthinga). Premiera filmu zaplanowana jest na jesień 2021 roku.