Znany raper zarejestrował się jako kandydat na prezydenta USA
Gdy 20 grudnia ubiegłego roku podczas koncertu w Missouri artysta ogłosił, że zamierza wystartować, wielu odebrało to jako żart. Okazuje się jednak, że Afroman nie rzucał słów na wiatr. W piątek 21 kwietnia oficjalnie zarejestrował się jako kandydat w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Raper za swój najważniejszy cel uznaje doprowadzenie do legalizacji marihuany w całych Stanach. Zapowiada wręcz, że jako prezydent USA zostanie "Naczelnym Dowódcą Sił Konopnych" (oryg. Cannabis Commander in Chief) i "Bakającą Głową Państwa" (gra słów: "Pot Head of State"). Na razie wiadomo, że wystartuje jako kandydat niezależny (czyli niezwiązany z żadną partią) oraz że jego komitet przyjął nazwę "Joseph Afroman Foreman na prezydenta".
Afroman officially files to become presidential candidate https://t.co/9v517ygKOg pic.twitter.com/JtGs7jJKgc
— Daily Mail Online (@MailOnline) April 21, 2023
Nieco więcej o planowanych przez rapera reformach powiedział w rozmowie z serwisem TMZ szef jego sztabu wyborczego, Jason Savage.
"Trwające prześladowania Afromana przez jawnie skorumpowany departament szeryfa hrabstwa Adams doskonale podkreśla, że korupcja przywództwa przedostała się do organów ścigania w całym kraju. Reforma wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i federalna legalizacja marihuany pozostają dwoma głównymi punktami w jego platformie kampanii. Prosimy o wsparcie, gdy Afroman podejmuje się tej wielkiej i godnej sprawy jako nasz Naczelny Dowódca Sił Konopnych".
Szerszy program wyborczy rapera Savage ogłosił już w grudniu, tuż po tym, jak Afroman zgłosił chęć startu w wyborach. Wtedy poza legalizacją marihuany i reformą organów ścigania, wśród postulatów znalazły się też reforma wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, natychmiastowe wstrzymanie przez USA udzielania wszelkiej pomocy zagranicznej, reparacje dla Afroamerykanów, promowanie jedności, pokoju i miłości, legalizacja prostytucji. Kandydata na prezydenta przedstawił wówczas jako idealnego reprezentanta: "czarnych, Meksykanów, a nawet biednych białych".
Afromanowi popularność przyniosły utwory "Because I Got High" i "Crazy Rap" i… ubiegłoroczne utarczki z funkcjonariuszami policji z biura szeryfa hrabstwa Adams w stanie Ohio, którzy przeszukali jego dom w poszukiwaniu broni i narkotyków. Tę interwencję raper nagrał i opublikował w mediach społecznościowych.
Sceny z tego przeszukania muzyk wykorzystał też w teledysku do utworu "Will You Help Me Repair My Door". Siedmiu funkcjonariuszy policji, którzy brali udział w tej interwencji, w marcu tego roku pozwało Afromana za bezprawne wykorzystanie ich wizerunków.
Czy Afromanowi uda się przebić "sukces" innego rapera, Kanye Westa, który kandydował na prezydenta USA w poprzednich wyborach i ostatecznie zebrał 66 365 głosów w dwunastu stanach, czyli uzyskał poparcie 0,32 proc. głosujących? Tego dowiemy się w listopadzie przyszłego roku.