Chyba nikogo nie zdziwi, że to właśnie włoskie miasto zająło miejsce na szczycie zestawienia. W końcu dania rodem ze słonecznej Italii uwodzą na całym świecie bogactwem smaków i swoją prostotą. A jeśli chcemy skosztować prawdziwie włoskiej kuchni, Neapol nadaje się do tego idealnie. Tam bowiem przywiązanie do kulinarnych tradycji jest wyjątkowo silne, a lokalna pizza to wyłącznie wstęp do wybornej uczty.

"Kuchnia neapolitańska celebruje różnorodność, prostotę i mariaż lądu, morza i historii" – pisze w serwisie Time Out pisarka i mieszkanka Neapolu, Gabriela Proietti.

"Tę bogatą kulturę kulinarną można spotkać wszędzie w mieście: w gorących talerzach z makaronem alla genovese, ragu czy w porannym, cukrowym zastrzyku w postaci sfogliatelli" – dodaje.

Na drugim miejscu zestawienia uplasował się Johannesburg. Największe miasto RPA oczywiście oferuje smakowe rozkosze inspirowane międzynarodową kuchnią, ale na uwagę zasługuje tradycyjna kuchnia południowoafrykańska. W jej repertuarze są m.in. kanapka bunny chow (pół bochenka chleba, wydrążonego w środku i wypełnionego nadzieniem z curry) i gulasz mala mogodu.

Dzięki swojej kuchni trzecie miejsce zyskała Lima. Stolica Peru w krótkim czasie awansowała na kulinarnej mapie świata, a to wszystko za sprawą restauracji Central, która została okrzyknięta najlepszą na świecie.

"Lima to miejsce, w którym starożytne zboża spotykają się z bogactwem ryb oraz kulinarnymi wpływami chińskich i japońskich społeczności imigrantów" – komentuje Steph Dyson, pisarka, podróżnicza i ekspertka od Limy. Ona sama szczególnie poleca sztandarowe danie tej kuchni, czyli ceviche (surowa ryba marynowana w soku z cytrusów), którego można skosztować zarówno w najlepszych restauracjach Limy, jak i portowych targowiskach.

Na uwagę rozsmakowanych w kuchni podróżników zasługuje także Ho Chi Minh. Miasto w południowym Wietnamie, które oprócz ulicznych straganów z jedzeniem, gdzie można kupić banh mi (bagietka z mięsem i piklowanymi warzywami), oferuje mnóstwo restauracji, odmieniających tradycyjne dania przez współczesny język kulinariów.

Wysoką, piątą pozycję zajął Pekin. Podobnie jak w przypadku Ho Chi Minh, kulinarnych inspiracji i bogactwa smaków warto w stolicy Chin szukać na ulicznych straganach.

W pierwszej dziesiątce zestawienia wymienione zostały także takie miasta, jak: Bangkok, Kuala Lumpur, Bombaj, Dubaj i Portland. W drugiej dziesiątce wyróżniono z kolei Liverpool, Medellín, Sewilla, Porto, Marrakesz, Lyon, Sydney, Montreal, Osakę i Kopenhagę.