Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Martha Stewart: Sukces nie zawsze przychodzi tak, jak sobie wyobrażamy

Martha Stewart: Sukces nie zawsze przychodzi tak, jak sobie wyobrażamy
Amerykańska bizneswoman polskiego pochodzenia 3 sierpnia skończyła 78 lat. (Fot. Getty Images)
Martha Stewart ma przepis na wszystko - od pysznych dań, imponujących nakryć stołu, po receptę na sukces. Jest niekwestionowaną królową i strażniczką domowego ogniska.
Reklama
Reklama

Martha Helen Stewart (naprawdę nazywa się Martha Helen Kostyra), jest ucieleśnieniem amerykańskiego stylu życia. Nic dziwnego, skoro od lat uznawana jest za jego kreatorkę. Początkowo studiowała chemię, jednak zamiłowanie do nauk ścisłych porzuciła na rzecz sztuki i historii Europy, aby ostatecznie kształcić się z historii architektury. Obchodząca 3 sierpnia urodziny Stewart jest jedną z najsłynniejszych, najbogatszych i najbardziej wpływowych amerykańskich kobiet.

Zapytana o to, w czym tkwi sekret jej niebywałego sukcesu, przyznała, że to wynik jej ciekawości i wnikliwości. "Ucz się, bądź ciekawy i zadawaj właściwe pytania. Jestem niezwykle ciekawą osobą. Ciągle próbuję odkrywać nowe rzeczy. Każdego dnia doprowadzam mojego kierowcę do szaleństwa, ponieważ nie pozwolę mu dwa razy przejechać tą samą ulicą. Musimy wybierać inną trasę, bo możemy zobaczyć coś interesującego" - przyznaje.

Na łamach "The Cut" podkreślała, że warto odkryć swój potencjał i swoje pasje. "Poszukaj okazji, które są wokół ciebie, odnieś się do własnej wiedzy. Jeśli zawsze kochałeś sztukę, wykorzystaj tę pasję i wiedzę. Nie poddawaj się. Broń swoich pomysłów, ale bądź elastyczny. Sukces rzadko przychodzi dokładnie taki, jak sobie wyobrażamy" - przyznaje.

Przez lata budowała swoje imperium stając się ulubienicą Ameryki. Tym większe było rozczarowanie, gdy podejrzewana była o transakcje papierami wartościowymi z wykorzystaniem poufnych informacji. Sąd jednak odstąpił od zarzutu z braku dowodów i oskarżył ją o utrudnianie śledztwa w sprawie. W marcu 2003 została uznana winną i skazana na karę 5 miesięcy więzienia. Karę rozpoczęła odbywać 8 października 2004 r. w więzieniu dla kobiet o minimalnym rygorze w miejscowości Alderson w stanie Zachodnia Wirginia. Po jej odbyciu przez kolejne 5 miesięcy przebywała w areszcie domowym.

Stewart nie zamierza przejść na emeryturę... (Fot. Getty Images)

Mimo że jej proces i wyrok skazujący były trudne, Martha twierdzi, że nigdy jej nie złamały. "Kiedy patrzę wstecz, wszystko wydaje się takie surrealistyczne" - zauważa. Od prowadzenia własnego imperium, przeszła do woskowania więziennych podłóg. "To miejsce błyszczało, gdy je opuszczałam" - przyznała żartobliwie.

Choć, jak sama zapewnia, czas w więzieniu wykorzystała "najlepiej jak mogła", po odbyciu kary wróciła do prowadzenia firmy, odrobiła wszelkie straty, największą okazała się wieloletnia przyjaźń.

Stewart zdradziła, że dorastała marząc o tym, że kiedyś zostanie nauczycielką. Przyznaje, że w pewnym sensie udało jej się to marzenie spełnić. Podkreśla, że najlepsze i najbardziej pokrzepiające słowa uznania usłyszała od Stevena Spielberga. "Powiedział mi kiedyś: myślę, że ty, bardziej niż ktokolwiek inny, zmieniłaś obowiązek prowadzenia domu w formę sztuki i należy to świętować" - wspomniała.

Zapytana o to, czy kiedykolwiek zamierza przejść na emeryturę, przyznała, że podjęcie takiej decyzji, jest jak spisanie na straty talentu. Zatem, kreatorka stylu życia i etatowa strażniczka domowego ogniska, nie zamierza zatracać swojej ciekawości i pasji.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama