Król Karol III wspierał Kevina Spacey'a po wybuchu seksualnego skandalu...
![Król Karol III wspierał Kevina Spacey'a po wybuchu seksualnego skandalu...](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-lite/2719994/391618-202406121406-lg2.jpg.webp?t=1718204782)
Kevin Spacey bez wątpienia zaliczył jeden z najboleśniejszych upadków w historii Hollywood. Ceniony przez krytyków i uwielbiany przez międzynarodową widownię aktor, który zasłynął brawurowymi rolami w takich kinowych hitach, jak "Siedem", "American Beauty", "Podejrzani" czy "Tajemnice Los Angeles", w 2017 roku został oskarżony przez Anthony’ego Rappa o napaść na tle seksualnym, do której doszło rzekomo, gdy ten miał zaledwie 14 lat.
Wkrótce potem o krzywdach doznanych ze strony Spaceya opowiedziały inne ofiary, a do sądu zaczęły wpływać kolejne pozwy. W zeszłym roku czterech mężczyzn zarzuciło dwukrotnemu zdobywcy Oscara, że ten molestował ich seksualnie w czasie pełnienia funkcji dyrektora artystycznego londyńskiego teatru Old Vic. Jak podkreślali, Spacey jest drapieżnikiem, którego "podnieca cudze cierpienie".
Mimo szokujących, pełnych wstrząsających szczegółów zeznań poszkodowanych, sądy konsekwentnie oczyszczają gwiazdora z zarzutów. Oskarżenia te odcisnęły wszelako ogromne piętno na życiu i karierze aktora.
O swojej obecnej sytuacji Spacey opowiedział, goszcząc we wtorek w programie "Piers Morgan Uncensored". W rozmowie z brytyjskim dziennikarzem 64-letni laureat Złotego Globu przyznał, że liczne oskarżenia o stosowanie przemocy seksualnej zrujnowały nie tylko jego reputację, ale i finanse.
NEW: Actor Kevin Spacey starts crying during an interview with Piers Morgan, says he owes millions of dollars in legal fees.
— Collin Rugg (@CollinRugg) June 11, 2024
Morgan: Are you facing bankruptcy?
Spacey: We've managed to sort of dodge it, at least as of today.
Morgan: How much money do you have?
Spacey:… pic.twitter.com/E9ZQB7B9Xn
"Mój dom w Baltimore został przejęty na poczet spłaty długów i zlicytowany na aukcji. Nie wiem, gdzie teraz będę mieszkał. Mam olbrzymie rachunki za usługi prawne, których nie jestem w stanie uregulować" – stwierdził gwiazdor serialu "House of Cards".
Spacey pokusił się również o zgoła zaskakujące wyznanie. Zapytany przez Morgana o to, czy po wybuchu seksualnego skandalu skontaktował się z nim król Karol III, aktor odparł wymijająco: "Nie bezpośrednio". Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną. "A za pośrednictwem innych osób?" – dopytywał. "Tak, to może być prawdą" – zdradził jego rozmówca.
W odpowiedzi na pytanie, czy brytyjski monarcha "wysłał mu wiadomość ze słowami wsparcia", Spacey oznajmił, że owszem. "Jestem za to ogromnie wdzięczny" – przyznał. Gwiazdor podkreślił, że choć ów gest wiele dla niego znaczył, nie zamierza ujawniać szczegółów. "Nie chcę go w to wciągać" – skwitował.
Okryty złą sławą aktor może także liczyć na wsparcie niektórych kolegów po fachu, takich jak Sharon Stone czy Liam Neeson, którzy w rozmowie z "The Telegraph" życzyli mu niedawno szybkiego powrotu do branży filmowej.
99% zboczeniec jest poklepywany po plecach przez samego króla ...fajnie