Bujne, zdrowo wyglądające włosy to swoisty znak rozpoznawczy włoskich kobiet – wystarczy przyjrzeć się efektownym fryzurom italijskich gwiazd kina, takich jak Sophia Loren, Ornella Muti czy Monica Vitti.

Jak podkreśla w rozmowie z magazynem "Vogue" pochodzący z tego kraju stylista fryzur Rossanno Ferretti, Włoszki zawdzięczają swój wyjątkowy atut urody nie tylko genom, ale i odpowiedniej pielęgnacyjnej rutynie.

"Znane są z bardzo wyrafinowanego podejścia do pielęgnacji włosów. Stawiają na wysokiej jakości produkty i sprawdzone rozwiązania" – wyjaśnia ekspert.

Ferretti tłumaczy, że skrupulatne dbanie o włosy jest głęboko zakorzenione we włoskiej tradycji i kulturze.

"Od najmłodszych lat dzieci uczą się, jak ważna jest właściwa pielęgnacja włosów. Dzięki swoim mamom i babciom poznają przekazywane z pokolenia na pokolenie techniki i sekrety, które wykraczają poza samo mycie włosów. Ta wczesna edukacja pozwala wykształcić dobre nawyki, które pozostają z nimi przez całe życie" – wskazuje ceniony fryzjer.

Jednym z takowych sekretów jest tzw. reguła trzeciego kroku. Polega ona wzbogaceniu standardowej pielęgnacji – która obejmuje zwykle mycie głowy i nałożenie odżywki – o ów trzeci krok, czyli zaaplikowanie na wilgotne pasma bogatego w składniki odżywcze serum lub olejku. Warto sięgnąć po produkty zawierające wyciągi roślinne, kwas hialuronowy, keratynę i kolagen.

Ferretti podpowiada, by podczas ostatniego elementu pielęgnacyjnej rutyny stosować kosmetyk jedynie na długości włosów, omijając ich nasadę. Użycie serum lub olejku wzmacnia barierę ochronną włosów, ogranicza ich łamliwość oraz dodaje kosmykom blasku.