Brad Pitt w młodości stronił od kąpieli...

Zanim Brad Pitt stał się jednym z najsłynniejszych i najbardziej uwielbianych przez widownię gwiazdorów Fabryki Snów, planował karierę dziennikarza. W 1986 roku, tuż przed obroną dyplomu, rzucił jednak studia na Uniwersytecie Missouri i wyjechał do Los Angeles, by zająć się aktorstwem.
Podobnie jak wielu innych marzących o występach na dużym ekranie 20-latków, na swoją szansę musiał trochę poczekać. Aby się utrzymać, pracował jako telemarketer, promotor meksykańskiej sieci restauracji oraz… kierowca striptizerek. W jednym z wywiadów Pitt przyznał, że okres ten był dla niego "dość depresyjny".
Brad Pitt used to have a pretty ‘disgusting’ habit
— Meghan Harry GoT (@MeghanHarryGoT) January 18, 2024
There was a time when Brad had some stinky Pitts, despite his clean-cut image nowadays.
The actor, 60, used to go days without showering before he was famous, according to his former roommate Jason Pr… https://t.co/hJRTyHd9hq
Jako że przyszły zdobywca Oscara nie mógł wówczas pozwolić sobie na wynajęcie mieszkania w pojedynkę, zamieszkał z dwoma innymi aspirującymi aktorami. Jednym z nich był Jason Priestley, który kilka lat później zyskał sławę dzięki roli Brandona Walsha w kultowym serialu "Beverly Hills, 90210".
"Żyliśmy wtedy w naprawdę obskurnej dzielnicy Los Angeles. Brad nie był tak zły, jak mój drugi współlokator, który był absolutną katastrofą. Z Bradem mieszkało się dobrze" – zaznaczył Priestly goszcząc w programie "Live With Kelly and Mark".
Aktor ujawnił przy tym, że panowie urządzali sobie zawody na to, kto dłużej wytrzyma bez wzięcia prysznica. Okazuje się, że szczególnie odporny na brak higieny był Pitt.
"Brad zawsze wygrywał. Mógł się nie myć naprawdę długo. Kiedy to wspominam, myślę sobie: Stary, przecież to obrzydliwe. Coś ty sobie myślał?" – zdradził Priestly. W wydanej w 2014 roku autobiografii opisał on, jak wyglądało ich codzienne życie w tamtym okresie.
"Żywiliśmy się gotowym makaronem, papierosami Marlboro Light i tanim piwem, które na etykiecie miało tylko napis Piwo" – wspominał aktor na kartach książki.