Michael Douglas wystąpił w nowym odcinku popularnego za oceanem programu "Finding Your Roots" stacji PBS. W tej dokumentalnej serii Henry Louis Gates Jr., ceniony historyk, krytyk literacki i profesor Uniwersytetu Harvarda, ujawnia rezultaty badań nad pochodzeniem znanych osób.

Efekty swojego śledztwa prezentuje zaproszonym gościom w formie "księgi życia", zawierającej ustalenia genealogów oraz analizę DNA.

Douglas, ku swojemu zdumieniu, odkrył, iż jest dalekim krewnym Scarlett Johansson. "Żartujesz? To doprawdy niesamowite. To takie fajne" – zareagował na tę informację wyraźnie zdziwiony i uradowany zarazem aktor.

Prof. Gates zdradził, że 39-letnia gwiazda "Czarnej Wdowy" i 79-letni zdobywca dwóch Oscarów posiadają "identyczne gałęzie DNA na czterech różnych chromosomach". Naukowiec wyjaśnił następnie, że ich wspólne DNA pochodzi od przodków ze strony matki Johansson, którzy należeli do społeczności żydowskich w Europie Wschodniej.

"Cóż, nie mogę się doczekać kolejnego spotkania ze Scarlett" – stwierdził aktor.

Dziadkowie Douglasa, będącego najstarszym potomkiem aktorów Kirka Douglasa i Diany Hill, byli rosyjskimi Żydami, którzy wyemigrowali przed laty do Stanów Zjednoczonych. Z kolei dziadkowie Johansson uciekli z ziem polskich w czasie II wojny światowej. Matka gwiazdy, Melanie Sloan, pochodzi z żydowskiej rodziny, która po przybyciu do USA osiedliła się na nowojorskim Bronksie.

W 2019 roku hollywoodzcy aktorzy wystąpili razem w kinowej superprodukcji "Avengers: Endgame", wcielając się w Hanka Pyma i Natashę Romanoff.