Akcja realizowanego przez Kurta Suttera 10-odcinkowego serialu "The Abandons" ma się rozgrywać w 1850 r. Jest to historia rodzin, które w imię idei Objawionego Przeznaczenia (Manifest Destiny), głoszącej, że przeznaczeniem dziejowym Amerykanów jest ekspansja na tymże kontynencie, ofiarowanym im przez Opatrzność, usiłują urządzić się w Oregonie.

Okazuje się to jednak wcale nie takie proste. Ostatecznie, by utrzymać swoją ziemię i domy, muszą zmierzyć się ze skorumpowanymi i bogatymi przeciwnikami.

Headey ma się tu wcielić w Fionę. Silną i temperamentną matkę, która nie mogąc mieć własnych dzieci, przyjmuje pod dach czwórkę sierot. Anderson zagra kogoś z przeciwległego bieguna: Konstancję, opisaną jako "głowa bogatej rodziny Van Ness, która odziedziczyła górniczą fortunę męża, a następnie ją podwoiła.

Kobietę pełną wrodzonych uprzedzeń wobec innych kobiet. Postać z makiawelicznymi skłonnościami, która dzięki nim i pieniądzom stworzyła sieć politycznych sojuszników. Dla niej władza, bogactwo i pochodzenie są ważniejsze niż wszystko inne".

Z informacji, do których dotarł magazyn "Variety" wynika, że kontrakt Gillian Anderson był przygotowywany jeszcze przed rozpoczęciem strajku scenarzystów, ale dopiero niedawno został sfinalizowany.