Ekspert od długowieczności radzi, o jakiej porze jeść kolację

Eksperci zgodnie przekonują, że prawidłowo skomponowany jadłospis jest kluczem do długiego i zdrowego życia. Tego zdania są m.in. specjaliści zajmujący się badaniem zwyczajów mieszkańców niebieskich stref, czyli obszarów, w których odnotowuje się najwyższą liczbę stulatków. Ich menu obfituje w pełne cennych witamin i minerałów rośliny strączkowe, sezonowe warzywa, owoce morza, oliwę z oliwek, zboża i orzechy.

"Często przestrzegają zasady 80/20, przez większość czasu wybierając pokarmy bogate w składniki odżywcze i spożywając mniej odżywcze pokarmy z umiarem. Unikają restrykcyjnych diet odchudzających, a słodycze rezerwują na specjalne okazje. Jednocześnie dbają o codzienny ruch i stronią od używek" – podkreśla w rozmowie z magazynem "Real Simple" dietetyczka Amy Davis.

Jeśli chcemy zainspirować się kulinarnymi zwyczajami długowiecznych mieszkańców niebieskich stref, powinniśmy jednak zwrócić uwagę nie tylko na to, co umieszczamy na swoim talerzu, ale także na porę przyjmowania poszczególnych posiłków. Szczególnie istotny zdaje się być moment spożywania kolacji.

"Kiedy jesz zbyt późno, twoje ciało nie regeneruje się w pełni podczas snu. Możesz tego nie zauważać, ale twój układ trawienny działa na pełnych obrotach, co skutkuje niemożnością wejścia w fazę REM. Jedzenie późnym wieczorem wiąże się z ryzykiem mikrowybudzeń spowodowanych m.in. nasilonymi objawami refluksu żołądkowego. A kiedy się nie wysypiasz, zmniejszasz swoje szanse na długowieczność" – wyjaśnia na łamach magazynu "Vogue" dr Joseph Antoun, lekarz i założyciel innowacyjnej firmy L-Nutra, która opracowuje skuteczne metody na wydłużenie ludzkiego życia.

Specjalista zaznacza, że jeśli chodzi o pożądaną porę kolacji, obowiązuje zasada „im wcześniej, tym lepiej". Poleca on również wdrożyć inspirowaną postem przerywanym regułę, zgodnie z którą kolację i śniadanie dzielić ma 12-godzinna przerwa.

Teorię tę potwierdzają badania naukowe. Rok temu uczeni z Kalifornii dowiedli, że długie przerwy w jedzeniu spowalniają proces starzenia organizmu, redukując prawdopodobieństwo wystąpienia chorób przewlekłych.

"Kiedy przeprowadzaliśmy wywiady ze stulatkami, pierwszą rzeczą, którą odkryliśmy nie było to, że jedzą zdrowo, ale to, że jedzą wczesne kolacje. A nazajutrz zawsze przygotowują śniadanie" – tłumaczy dr Antoun.

Ekspert uczula jednak, by nie robić zbyt długich przerw między kolacją i kolejnym posiłkiem. "Nigdy nie rezygnuj ze śniadania. To najgorsze, co można zrobić" – przestrzega.