"Gdy miałam niewiele ponad 20 lat, pojawiła się plotka, że jestem mężczyzną. W tamtym czasie jeździłam z koncertami po całym świecie i wszędzie pytano mnie o dostępne w Internecie sfabrykowane zdjęcia. No i dopytywano mnie o to, co z tymi informacjami na temat mojej płci" - Lady Gaga wspominała w rozmowie z założycielem Microsoftu, Billem Gatesem.

"Powodem, dla którego nie odpowiadałam na te pytania, było to, że nie czułam się ofiarą tych plotek. Co by pomyślały dzieciaki oskarżane o to samo, gdyby osoba publiczna taka jak ja czuła wstyd? Bywałam w sytuacjach, w których wytłumaczenie się z plotek nie było najlepszym rozwiązaniem dla innych osób. Na inne sposoby starałam się prowokować do myślenia" - dodała.

Piosenkarka i aktorka jest przyzwyczajona do kłamstw na jej temat, jakie od dawna pojawiają się w mediach. Uważa je za zabawne, szczególnie jako artystka, której zależy na tym, aby mówiło się o niej jak najwięcej.

Zamiast skupiać się na takich kwestiach, przygotowuje się obecnie do premiery długo oczekiwanej drugiej części "Jokera", w której zagrała w roli ulubienicy fanów, Harley Quinn.

Od środy 18 września serial "Co dalej? Przyszłość oczami Billa Gatesa" można oglądać w całości na platformie streamingowej Netflix. Jak czytamy w jego oficjalnym opisie, w pięciu odcinkach dokumentu filantrop i wizjoner Bill Gates zdradza, co sądzi na temat palących globalnych problemów i najnowszych technologii, które zmienią świat.