Harrison Ford w szpitalu w Oxfordzie!
Wszystko przez statek kosmiczny...
Reklama
Reklama
Jeden z najpopularniejszych amerykańskich aktorów Harrison Ford doznał kontuzji na planie filmowym "Gwiezdnych wojen" w Anglii. Aktor ma złamaną kostkę. Do szpitala w Oxfordzie przetransportowano go medycznym śmigłowcem tuż po tym, jak spadły na niego elementy scenografii - hydrualiczne drzwi statku kosmicznego.
Chodzi dokładnie o drzwi Milenijnego Falcona, promu międzyplanetarnego, którego kapitanem jest Han Solo.
Ford bierze udział w zdjęciach do nowej serii gwiezdnej sagi filmowej Spielberga. Materiał nagrywany jest w "Pinewood Studios" w Buckinghamshire.
Wypadek spowodował opóźnienia w kręceniu filmu. Dalsze zdjęcia uzależnione są od tego, kiedy Ford wróci do zdrowia.
W "Pinewood Studios" są teraz inspektorzy BHP, którzy sprawdzają czy elementy scenografii są bezpieczne dla pracujących na planie filmowym ludzi.
Chodzi dokładnie o drzwi Milenijnego Falcona, promu międzyplanetarnego, którego kapitanem jest Han Solo.
Ford bierze udział w zdjęciach do nowej serii gwiezdnej sagi filmowej Spielberga. Materiał nagrywany jest w "Pinewood Studios" w Buckinghamshire.
Wypadek spowodował opóźnienia w kręceniu filmu. Dalsze zdjęcia uzależnione są od tego, kiedy Ford wróci do zdrowia.
W "Pinewood Studios" są teraz inspektorzy BHP, którzy sprawdzają czy elementy scenografii są bezpieczne dla pracujących na planie filmowym ludzi.