Mężczyźni znikają!!!
Dlaczego?...
Reklama
Reklama
Przez najbliższy miesiąc matki, żony, siostry i przyjaciółki nie mają co liczyć na udział swoich mężczyzn w codziennej krzątaninie. Wystartowało najważniejsze święto kibica - 20. piłkarskie mistrzostwa świata. Dla milionów zwolenników "kopanej" Brazylia staje się drugim domem.
Mundial wrócił na kontynent, gdzie w 1930 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata. Wówczas w Urugwaju triumfowali gospodarze. Drużyny z Ameryki Południowej nigdy nie oddały palmy pierwszeństwa na swoim kontynencie. W 1950 roku w Brazylii zwyciężył Urugwaj,, 12 lat później w Chile - "Canarinhos", a w 1978 roku w Argentynie - gospodarze.
Możliwe, że Brazylijczycy poprawią tę statystykę. Podopieczni trenera Luiza Felipe Scolariego, którzy zdobyli w ubiegłym roku Puchar Konfederacji, są uznawani za faworytów turnieju.
Także przez buchmacherów: jedna z największych w świecie firm bukmacherskich za każdego funta postawionego na "Canarinhos" wypłaci cztery, jeśli Brazylia po raz szósty wygra mundial. W przypadku Argentyny kurs wynosi 5:1, Niemiec - 7:1, a Hiszpanii - 7,5:1.
Jedną z gwiazd mundialu będzie zapewne piłkarz reprezentacji Argentyny Lionel Messi. Czterokrotny zdobywca Złotej Piłki już zapowiedział, że chętnie zamieniłby to trofeum na triumf w mistrzostwach świata.
Według ostatnich podsumowań koszty mundialu wyniosły 14 miliardów dolarów.
Mundial wrócił na kontynent, gdzie w 1930 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata. Wówczas w Urugwaju triumfowali gospodarze. Drużyny z Ameryki Południowej nigdy nie oddały palmy pierwszeństwa na swoim kontynencie. W 1950 roku w Brazylii zwyciężył Urugwaj,, 12 lat później w Chile - "Canarinhos", a w 1978 roku w Argentynie - gospodarze.
Możliwe, że Brazylijczycy poprawią tę statystykę. Podopieczni trenera Luiza Felipe Scolariego, którzy zdobyli w ubiegłym roku Puchar Konfederacji, są uznawani za faworytów turnieju.
Także przez buchmacherów: jedna z największych w świecie firm bukmacherskich za każdego funta postawionego na "Canarinhos" wypłaci cztery, jeśli Brazylia po raz szósty wygra mundial. W przypadku Argentyny kurs wynosi 5:1, Niemiec - 7:1, a Hiszpanii - 7,5:1.
Jedną z gwiazd mundialu będzie zapewne piłkarz reprezentacji Argentyny Lionel Messi. Czterokrotny zdobywca Złotej Piłki już zapowiedział, że chętnie zamieniłby to trofeum na triumf w mistrzostwach świata.
Według ostatnich podsumowań koszty mundialu wyniosły 14 miliardów dolarów.