Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Reżyser filmu "Miłość na nowo" niemal rok namawiał Celine Dion, by zagrała...

Reżyser filmu "Miłość na nowo" niemal rok namawiał Celine Dion, by zagrała...
Rola w filmie "Miłość na nowo" była debiutem 55-letniej Celine Dion. (Fot. PAP/EPA)
Pod koniec ubiegłego roku Celine Dion poinformowała, że cierpi na rzadkie i nieuleczalne schorzenie neurologiczne – zespół sztywności uogólnionej. Mimo przygnębiającej diagnozy artystka nie daje o sobie zapomnieć. W maju Dion zaliczyła swój aktorski debiut w filmie 'Miłość na nowo', który polska publiczność będzie mogła obejrzeć 26 maja.
Reklama
Reklama

Choć udział w projekcie wydawał się ekscytującą propozycją, piosenkarka nie od razu przystała na tę współpracę. Reżyser musiał o nią długo zabiegać. "To trwało długie miesiące, może nawet cały rok" – wyznał Jim Strouse, reżyser i scenarzysta, zapytany o to, jak udało mu się zwerbować artystkę do obsady filmu "Miłość na nowo".

W rozmowie z Variety filmowiec wyjaśnił, że gdy pozyskał prawa do amerykańskiej adaptacji filmu z 2016 roku zatytułowanego "SMS für Dich" od razu zwrócił uwagę na ujętą w scenariuszu postać piosenkarki. Nie miał wątpliwości, że w jego wersji powinna ją zagrać prawdziwa gwiazda muzycznej estrady i powinna być nią sama Celine Dion. W końcu nikt piękniej nie śpiewa o miłości.

"Nie wiedzieliśmy, czy uda się nam namówić ją na współpracę, ale od samego początku to było naszym marzeniem" – zdradził reżyser. Gdy artystka zbyt długo zwlekała z odpowiedzią na telefon Strouse’a, ten nie dawał za wygraną. Przesyłał jej kolejne kopie scenariusza i niezliczoną liczbę listów, które miały zachęcić Dion, aby dołączyła do Priyanki Chopry Jonas i Sama Heughana.

Po niemal roku gwiazda zdecydowała się wcielić w postać Celine Dion - piosenkarki, która pomaga dziennikarzowi Robowi Burnsowi poznać Mirę – kobietę, zmagającą się z żałobą po stracie narzeczonego. "Była zachwycona tym, jak John ukazał jej postać w filmie, a także wrażliwość, z jaką podszedł do śmierci jej męża i ich historii miłosnej" – zapewniła producentka filmu Esther Hornstein.

Twórcy zastanawiali się, czy Dion użyczy produkcji także swojego głosu i zaśpiewa choć jeden nowy utwór skomponowany specjalnie na potrzeby ścieżki dźwiękowej. Widząc, jak długo trzeba było namawiać ją na udział w filmie, nie chcieli forsować kolejnego pomysłu. Ostatecznie artystka zgodziła się zaśpiewać nie tylko tytułową piosenkę "Love Again", ale i cztery inne kompozycje.

Choć Dion długo wzbraniała się przed filmowym debiutem, dziś jest wyjątkowo dumna z tego przedsięwzięcia. Wystarczy spojrzeć na jej Instagram, na którym co chwilę pojawiają się wzmianki o filmie zachęcające do pójścia do kina. Nowa produkcja z jej udziałem stała się też okazją, aby Dion po czterech latach od wydania jej ostatniego albumu "Courage" powróciła z nową muzyką.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 02.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama