Pandemiczny stres silniejszy niż każdy inny?...
Dyskusje na temat wpływu pandemii na zdrowie psychiczne wciąż trwają, a wnioski płynące z nich nie napawają optymizmem. Miniony rok był pod tym względem bardzo trudny, a stres i niepokój towarzyszył większości z nas niemal każdego dnia. WHO bije na alarm, wskazując na jeszcze większą konieczność profilaktyki zdrowia psychicznego w tym wymagającym czasie.
Niedawne badanie przeprowadzone przez RAND, organizację badawczą, opublikowane w internetowym czasopiśmie "Preventive Medicine", pokazało, jak duży wpływ na nasze zdrowie psychiczne miała wciąż trwająca pandemia.
Naukowcy próbowali oszacować względny wpływ COVID-19 na nasze zdrowie psychiczne w porównaniu ze "zwykłym rokiem", takim jak 2019. Okazało się, że poziom stresu w czasie od kwietnia do maja ubiegłego roku był równy poziomowi stresu, jakiego doświadczyliśmy w całym 2019 roku.
"Stwierdziliśmy, że w ciągu 30 dni podczas pandemii liczba osób, które doświadczyły poważnych zaburzeń psychicznych, była równa liczbie osób, które doświadczyły tego w roku poprzedzającym pandemię" - wyjaśnił w oświadczeniu Joshua Breslau, główny autor badania i starszy badacz behawioralny z RAND.
Jednym z kluczowych wniosków płynących z badania było to, że wzrost stresu był bardziej widoczny u osób młodszych. Badacze wskazują również, że globalny krach gospodarczy, który nastąpił po COVID-19, ma większy wpływ na zdrowie psychiczne ludzi na całym świecie niż sam wirus.