Nowy film z udziałem Johnny’ego Deppa otworzy Festiwal Filmowy w Cannes
Johnny Depp wraca na duży ekran. Słynny hollywoodzki aktor, który popadł w niełaskę z powodu oskarżeń Amber Heard o stosowanie wobec niej przemocy, odzyskał jednak dobre imię dzięki wygraniu batalii sądowej nazywanej "procesem dekady". 1 czerwca ława przysięgłych orzekła na korzyść Deppa uznając, iż Amber Heard zniesławiła eksmałżonka swoimi stwierdzeniami, że padła ofiara przemocy domowej.
Ten werdykt okazał się dla aktora początkiem drogi powrotnej na szczyt. W lipcu zeszłego roku premierę miała płyta, którą Depp nagrał wraz ze słynnym gitarzystą Jeffem Beckiem, a zaledwie dwa tygodnie później aktor w rekordowo szybkim tempie wyprzedał swoją debiutancką kolekcję dzieł sztuki.
Zwycięstwo w "procesie dekady" pozwoliło też Deppowi wrócić do grania w filmach. Jednym z nich jest dramat kostiumowy "Jeanne du Barry", w którym aktor wcielił się w postać Ludwika XV, najdłużej panującego władcę w historii Francji. Jak się okazuje, to właśnie ta produkcja otworzy tegoroczną edycję Festiwalu Filmowego w Cannes, który rozpocznie się już 16 maja.
Produkcję wyreżyserowała Maiwenn, która zagrała też tytułową kochankę monarchy zgilotynowaną podczas rewolucji francuskiej. W obsadzie znaleźli się także Benjamin Lavernhe, Pierre Richard, Melvil Poupaud, Noémie Lvovsky, Pascal Greggory oraz India Hair.
Depp po raz ostatni pojawił się na ekranie w 2020 roku. Zagrał wówczas główną rolę w dramacie "Minamata" w reżyserii Andrew Levitasa. Gwiazdor wcielił się w fotografa wojennego, który udaje się do Japonii, aby udokumentować skutki zakażenia rtęcią wśród członków nadmorskich społeczności.
Jeszcze w tym roku ma się odbyć światowa premiera filmu "In the Hand of Dante", ekranizacji powieści Nicka Toschesa. Depp zagrał w nim eksperta, który ma za zadanie ocenić autentyczność odnalezionego niedawno rękopisu „Boskiej komedii".