De Silva nie tylko często występuje w brytyjskiej telewizji, komentując zagadnienia dotyczące chirurgii plastycznej twarzy. Jest też cenionym w branży innowatorem. Opracował szereg technik i instrumentów medycznych stosowanych w liftingu twarzy i chirurgii szyi.

Jak podaje serwis internetowy MailOnline, do analizy twarzy sławnych kobiet z rodzin królewskich wykorzystał autorski program komputerowy, który dokonuje pomiarów proporcji i symetrii rysów twarzy. Oceniając "fizyczną doskonałość" twarzy zmarłej w 1997 roku księżnej Diany na 89,05%, chirurg stwierdził, że "uzyskała najwyższe wyniki za kształt twarzy, szerokość nosa, okolice brwi, czoło i brwi". Nieco gorzej wypadły podbródek i wąskie usta.

Druga w rankingu królowa Rania została oceniona na 88,9 proc. "doskonałości fizycznej". W jej przypadku jest odwrotnie niż u Diany, bo Rania najwyższe noty otrzymała za klasycznie ukształtowany podbródek oraz usta. Aprobaty eksperta nie zdobyły zaś szerokość nosa i okolice brwi.

Zmarła w 1982 roku księżna Monako, Grace Kelly, była pięknością idealną w 88,8 proc. Według algorytmu komputerowego jej największym autem był niemal perfekcyjny rozstaw oczu i oszałamiające usta. Znacznie gorzej wypadł podbródek, który chirurg ocenił jako "trochę niewyraźny".

Poza podium znalazły się księżna Sussex Meghan Markle (87,7 proc.) i księżna Cambridge (86,82 proc.). O pierwszej z nich Julian De Silva powiedział, że "wyróżnia się piękną symetrią twarzy". Notę obniżyły jednak czoło i brwi.

Z kolei Kate Middleton – według chirurga – wyróżnia się "idealną przestrzenią między nosem a ustami oraz bardzo mocnym rozstawem oczu". W jej przypadku o słabszej nocie ogólnej zdecydowały: podbródek, brwi i kształt twarzy.