Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kevin Spacey próbuje wrócić show-biznesu?

Kevin Spacey próbuje wrócić show-biznesu?
Aktor ma wielu fanów na całym świecie, a wielu z nich nie może przeboleć odejścia Franka Underwooda z serialu "House of Cards"... (Fot. Getty Images)
Jeden z najbardziej uznanych aktorów w Hollywood, który przed trzema laty został oskarżony o molestowanie seksualne, podzielił się przemyśleniami na temat pandemii. Gwiazdor serialu 'House of Cards' porównał swój los do sytuacji osób, które w wyniku globalnej epidemii straciły pracę. 'Wiem, jak to jest, gdy twój świat nagle się zatrzymuje' – wyznał Spacey.
Reklama
Reklama

Kevin Spacey był bez wątpienia jednym z najbardziej cenionych aktorów w Hollywood. Zdobywca dwóch statuetek Oscara za role w filmach "Podejrzani" i "American Beauty", od lat cieszył się niesłabnącą popularnością i uznaniem w środowisku filmowym. Do czasu. Wszystko zmieniło się bowiem w 2017 roku, kiedy światowe media poinformowały o postawieniu mu zarzutów o molestowanie seksualne. W październiku 2017 roku aktor Anthony Rapp publicznie oskarżył gwiazdora o to, że przed trzydziestoma laty ten próbował nakłonić go do czynności seksualnych. Rapp miał wówczas zaledwie 14 lat. Spacey ogłosił wtedy, że jest gejem. I konsekwentnie zaprzeczał wszelkim oskarżeniom, których z biegiem czasu pojawiło się więcej.

Te zaś odcisnęły wyraźne piętno na karierze aktora. W wyniku skandalu został on zastąpiony przez Christophera Plummera w filmie "Wszystkie pieniądze świata" Ridley’a Scotta. Stracił również rolę Franka Underwooda w bijącym rekordy popularności serialu Netflixa "House of Cards", co wywołało ogromne kontrowersje wśród fanów serii. Wiele osób, nie bacząc na mocno zszarganą reputację gwiazdora, deklarowało, że nie zamierza oglądać produkcji bez jej najbardziej wyrazistej i charyzmatycznej postaci. Spacey postanowił odnieść się do tych wydarzeń w opublikowanym niedawno na YouTube filmiku, który nagrał w swoim domu na potrzeby Bits & Pretzels – niemieckiej konferencji dla przedsiębiorców i inwestorów.

"Mój świat całkowicie się zmienił jesienią 2017 roku. Moja praca, wiele moich relacji, moja pozycja w branży zniknęły w ciągu kilku godzin" – wyznał Spacey. Nawiązując do trwającej pandemii zaznaczył, że utożsamia się z osobami, które z jej powodu straciły pracę. "Wiem, jak to jest, gdy twój świat nagle się zatrzymuje. Choć znaleźliśmy się w tej sytuacji z bardzo różnych powodów i pod wpływem odmiennych okoliczności, czuję, że nasze zmagania emocjonalne są bardzo podobne. Solidaryzuję się z osobami, które usłyszały niedawno, że nie wrócą do pracy. To sytuacja, nad którą nie ma się żadnej kontroli" – dodał.

Gwiazdor przyznał również, że skandal z jego udziałem skłonił go do głębszej refleksji nad życiem i przyszłością. "Kiedy moja kariera dobiegła końca, gdy zrozumiałem, że być może nigdy już nie zostanę zatrudniony jako aktor, zadałem sobie pytanie, którego nigdy wcześniej sobie nie zadawałem, a mianowicie: jeśli nie mogę działać, pracować, kim jestem? Musiałem stawić czoła wielu traumom, przepracować wiele rzeczy. Ale zapewniam was – jakkolwiek posępne i przerażające mogą się wam wydawać wydarzenia ostatnich tygodni, prędzej czy później wszystko się ułoży" – stwierdził Spacey. I zaapelował do odbiorców, by w czasie pandemii okazywali sobie życzliwość i nawzajem się wspierali.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 02.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama