Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Jennifer Aniston kontaktowała się z Matthew Perrym w dniu jego śmierci...

Jennifer Aniston kontaktowała się z Matthew Perrym w dniu jego śmierci...
Matthew Perry i Jennifer Aniston oraz Lisa Kudrow - aktorzy przyjaźnili się także poza pracą... (Fot. Getty Images)
Pod koniec października zmarł odtwórca kultowej roli Chandlera Binga z serialu 'Przyjaciele'. Nagłe odejście uwielbianego przez widownię aktora sprowokowało lawinę spekulacji na temat przyczyny jego śmierci. Do tych plotek odniosła się Jennifer Aniston.
Reklama
Reklama

28 października w wieku 54 lat zmarł Matthew Perry, czyli niezapomniany Chandler Bing z "Przyjaciół". Ciało aktora znaleziono w jacuzzi w jego posiadłości w Los Angeles. Dziś już wiadomo, że zmarł w wyniku 'ostrego działania ketaminy', środka uspokajającego stosowanego czasami w leczeniu depresji.

Jednak początkowo w sieci natychmiast pojawiły się spekulacje, że aktor pod koniec życia wrócił do nałogu i to doprowadziło do jego śmierci. Plotki te podsyciła niedawno jedna z jego byłych partnerek, Kayti Edwards. "Myślę, że zażył coś w dniu poprzedzającym swoją śmierć. Znałam Matthew i wiem, że tak po prostu by nie utonął. Kiedy pił lub ćpał, miał słabość do wody. Zawsze robił to w samotności. Pamiętam, jak pewnego razu jego sąsiad znalazł go nagiego i odurzonego w swoim basenie. Musiałam po niego jechać i wyciągnąć go stamtąd" – wyjawiła była modelka.

Zgoła inne zdanie na ten temat ma Jennifer Aniston, która przez dekadę grała u boku Perry’ego. W rozmowie z portalem Variety serialowa Rachel Green wyjawiła, że kontaktowała się z gwiazdorem w dniu jego śmierci. Jak podkreśliła, wydawał się być w znakomitej formie.

"Był szczęśliwy i zdrowy. Rzucił palenie. Zaczął nabierać kondycji. Tego ranka wymieniałam z nim SMS-y. Nie odczuwał bólu, nie zmagał się z niczym. Był po prostu szczęśliwy. Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że naprawdę wracał do zdrowia i ciężko nad sobą pracował. Mam nadzieję, że był świadom tego, jak bardzo go kochaliśmy" – zaznaczyła gwiazda.

W połowie listopada Aniston opublikowała na Instagramie post, w którym złożyła hołd nieżyjącemu przyjacielowi. "Konieczność pożegnania się z Mattym wywołała szaloną falę emocji, jakich nigdy wcześniej nie odczułam. Na pewnym etapie życia wszyscy doświadczamy straty – straty życia albo miłości. Kiedy jesteś w stanie naprawdę zanurzyć się w żałobie, pozwala ci to poczuć wdzięczność za to, że pokochałeś kogoś tak głęboko. A my kochaliśmy go bezgranicznie. Był częścią naszego DNA" – napisała wówczas.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 03.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama