Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Gwyneth Paltrow zdradza, że jej Oscar służy do... blokowania drzwi

Gwyneth Paltrow zdradza, że jej Oscar służy do... blokowania drzwi
Ach, ta Gwyneth... (Fot. Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagic/Getty Images)
Co jakiś czas Gwyneth o sobie przypomina kolorowej prasie...
Reklama
Reklama

Choć dziś 51-letnia gwiazda bardziej kojarzona jest ze świecami o zapachu waginy, które są jednym z bardziej rozpoznawalnych produktów oferowanych w jej internetowym sklepie, był czas, kiedy jej priorytetem było aktorstwo.

Jej kariera przed kamerą miała jednak zaskakujący przebieg. W 1999 roku, w wieku zaledwie 26 lat, otrzymała Oscara za rolę w "Zakochanym Szekspirze". W wyścigu po złotą statuetkę pokonała Cate Blanchett i Judi Dench, ale ją pokonał... kryzys tożsamości.

W popularnej serii wywiadów "73 pytania" realizowanych dla magazynu "Vogue" wątek otrzymania przez Paltrow najważniejszej aktorskiej nagrody pojawił się przypadkowo. Dziennikarz prowadzący wywiad, Joe Sabia, idąc za gwiazdą wiodącą go przez swoją rezydencję niespodziewanie zauważył, że drzwi do ogrodu blokuje przed zamknięciem się... statuetka Oscara.

Nagroda przyznana gwieździe za rolę fikcyjnej kochanki Szekspira przeszła do historii Oscarów jako jedna z bardziej kontrowersyjnych decyzji jury. Wszyscy oczekiwali bowiem, że nagrodzona zostanie Cate Blanchett za "Elizabeth". Wybór Paltrow został przyjęty przez branżę filmową raczej chłodno...

"Do tego momentu wszyscy mi kibicowali. A potem, kiedy wygrałam, wszystko się zmieniło" - zdradziła gwiazda, dodając, że prasa w Wielkiej Brytanii wręcz "wypatroszyła" ją wtedy za płacz na scenie - mimo że nie była tajemnicą informacja o chorobie nowotworowej jej ojca (zmarł w 2002 r. - red.).

"Płakałam, a ludzie byli tak złośliwi, że po prostu pomyślałam: WOW, to jest ta wielka zmiana energii. Będę musiała nauczyć się być mniej otwarta, a o wiele bardziej chronić siebie i lepiej filtrować ludzi".

Nagroda, która powinna stać się początkiem błyskotliwej kariery, w istocie doprowadziła do kryzysu. Aktorka nie ukrywała, że po wygraniu największej nagrody nagle przestała wiedzieć, co chce robić dalej, w którą stronę iść.

"To było za dużo. Nie, żebym chciała to oddać, ale to było dezorientujące doświadczenie. W pewnym sensie postawiło to mnie i moją pracę pod znakiem zapytania" - dodała.

Dziś Gwyneth Paltrow z sukcesem prowadzi firmę Goop, która słynie z intrygującego asortymentu. Świece o "zapachu waginy" ponoć wyprzedały się w ciągu doby. Wśród gwiazd, które je nabyły, jest Elton John.

Komentarze
  • Antoni Kosiba
    20 października 2023, 14:46

    Co trzeba mieć we łbie żeby sprzedawać świeczki o zapachu waginy? Nas..ne!

Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 03.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama