Beckham zyskuje nowych fanów w social mediach po premierze serialu o nim
Dokument zrealizowany przez Fishera Stevensa to niezwykle szczera i wnikliwa opowieść o jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Każdy z czterech odcinków poświęcony jest kolejnym etapom kariery sportowca, które naturalnie przeplatają się z osobistymi i nierzadko bardzo trudnymi wątkami w jego życiu, takimi jak depresja, posądzenie o zdradę, sportowa presja czy trudy życia na świeczniku.
Zarazem każdy odcinek udowadnia, że Beckham to bardzo pokorny sportowiec, oddany ojciec i mąż, który mimo oczywistego talentu i sukcesów przez całą karierę walczył o swoje dobre imię i uznanie.
David Beckham documentary nets him half a million new fans on social media | David Beckham | The Guardian https://t.co/llOodeuX9C
— Rose (@Rose68576313) October 8, 2023
Nic dziwnego, że wiele osób na nowo odkryło postać Davida Beckhama, nie tylko piłkarza-celebryty, jak przez wiele lat był postrzegany. Sympatii dodają mu chociażby ujęcia, gdy przyznaje się do swojego pedantyzmu, czyszczenia osmolonych świec, przycinania knotów, kolorystycznego segregowania ubrań, albo demaskuje swoją żonę Victorię, gdy ta po długiej wypowiedzi na temat ich korzeni w klasie robotniczej, pod presją męża wyznaje, że do szkoły tata odwoził ją Rolls-Roycem.
Jak donosi brytyjski "The Guardian", powołując się na dane z Social Blade – amerykańskiego serwisu zajmującego się analizowaniem mediów społecznościowych – w ciągu kilku dni od premiery produkcji Netflix, piłkarz zyskał niemal pół miliona nowych fanów w mediach społecznościowych.
Dzień po emisji serialu ich liczba wzrosła o 32 tys., a każdego kolejnego dnia to grono powiększało się o kolejne prawie 48 tys. fanów, 63 tys. obserwujących, prawie 95 tys. a nawet prawie 106 tys. nowych fanów jednego dnia. I choć Netflix na razie nie podał jeszcze oficjalnego zestawienia Top 10, można mieć pewność, że sam serial "Beckham" w wielu krajach także podbił słupki oglądalności i popularności platformy.