Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Arnold Schwarzenegeer zapewnia, że nie zagra już Terminatora

Arnold Schwarzenegeer zapewnia, że nie zagra już Terminatora
Fanpm Arniego nie przeszkadza jego wiek (75 lat) - wciąż chcą go oglądać! (Fot. PAP/EPA)
Rola Terminatora, w którą po raz pierwszy wcielił się w 'Elektronicznym mordercy' z 1984 roku, przyniosła Arnoldowi Schwarzeneggerowi międzynarodową sławę. Później wracał do niej kilkukrotnie, po raz ostatni w filmie 'Terminator: Mroczne przeznaczenie' z 2019 roku. Teraz w wywiadzie dla 'The Hollywood Reporter' popularny Arnie stwierdził, że nigdy więcej nie zagra tej postaci.
Reklama
Reklama

"To Terminator w głównej mierze był odpowiedzialny za mój sukces, dlatego zawsze będę traktował go bardzo czule. Pierwsze trzy filmy były świetne. W czwartym osobiście się nie pojawiłem, bo byłem gubernatorem Kalifornii. Potem były części piąta i szósta, które wypadły słabo. Spodziewaliśmy się tego wcześniej, bo nie były dobrze napisane" – stwierdził Schwarzenegger.

Pytany o przyszłość cyklu. nie pozostawił jednak złudzeń. "Franczyza się nie zakończyła, ale zakończył się mój w niej udział" - zapewnił.

W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" poruszony został również temat kontynuacji dwóch innych hitów z przeszłości Schwarzeneggera - serii o Conanie Barbarzyńcy oraz komedii "Bliźniacy". Jeśli chodzi o ten drugi tytuł, to od lat mówiło się o powstaniu "Trojaczków", w których Schwarzeneggerowi i Danny’emu DeVito miałby partnerować Eddie Murphy, a potem Tracy Morgan. Wiele wskazuje jednak na to, że film nie powstanie.

Schwarzenegger wyznał, że o ile skończył z Terminatorem, to stara się o to, by znów zagrać Conana. Na przeszkodzie stoi jednak skomplikowana sytuacja związana z prawami do tej postaci.

"Sprawa ciągnie się od dziesięciu lat. Prawa posiada Frederic Malmberg. Powiedział mi, że ma umowę z Netfliksem, ale Netflix nic o tym nie wie. To jedna z tych zwariowanych spraw, nad którym, mam nadzieję, ktoś w końcu zapanuje. Zrobiłbym ten film w stylu Bez przebaczenia z Eastwoodem, zagrać Conana w starszym wieku. Jest scenariusz napisany przez Johna Miliusa, są inne. Historia jest, są reżyserzy. Ale póki nie rozwiąże się sprawa praw autorskich, nic z tego nie będzie" – wyjaśnił Arnie. 

Komentarze
  • Joe
    23 maja 2023, 15:48

    Jakby rezyserzy pisali scenariusze jak w T2 czy nawet T1- bez sztucznych glupich humorow i thebilnych min jak w tych nowych to by byl zupelnie inny klimat i nie bylo by niewypalow...Glupawy humor i tandetny klimat oraz poprawnosc, nie pasuje do tego gatunku filmow, kiedy to do ludzi dotrze... Nie dziwie sie Arnoldowi, ze nie bedzie robil z siebie blazna... A dla przykladu ze obecnie mozna zrobic dalej cos normalnego jest Avatar i nie tylko..Sporo juz calkiem sie pojawia normalnych produkcji jak kiedys nawet klasy B ktore sie przyjemnie oglada...Wyniki kasowe zrobia swoje i poprawnosc przegra..

Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 03.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama