Gdy przyszły autor "Opowieści wigilijnej" skończył 11 lat, jego rodzina popadła w długi i pilnie potrzebowała pieniędzy. Ojciec Karola zabrał go wówczas ze szkoły i wysłał do pracy w fabryce pasty do butów, gdzie Karol harował od 1823 do 1825 r. Niewiele wiadomo o tych doświadczeniach, bo też pisarz ukrywał je ze wstydu. Dopiero dwa lata po śmierci pisarza wspomniał o tym okresie jego biograf.więcej