Adele zakończyła rezydenturę w Las Vegas i nie wie, kiedy wróci na scenę...
Adele od dłuższego czasu nie może narzekać na brak zawodowych wyzwań. Największym przedsięwzięciem ostatnich lat były dla utytułowanej piosenkarki występy w ramach rezydentury w The Colosseum Theater w Caesars Palace, którą kilkakrotnie przedłużała ze względu na ogromne zainteresowanie odbiorców.
Kilka miesięcy temu wyznała, że serię weekendowych koncertów w światowej stolicy rozrywki uważa za "punkt kulminacyjny" swojej kariery. "Z niecierpliwością wyczekuję piątku i przyjazdu do Vegas, bo czuję się, jakbym spędzała wieczór z przyjaciółmi. To przywraca mnie do życia" – podkreśliła piosenkarka.
23 listopada świetnie przyjęta rezydentura Adele dobiegła końca. Podczas finałowego muzycznego show 36-letnia gwiazda estrady udzieliła nowych informacji na temat swojej zawodowej przyszłości. Fani artystki, którzy niecierpliwie wyczekują jej kolejnych projektów, będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
"Nie pracuję obecnie nad niczym innym. Nie mam żadnych planów, nie wiem, kiedy wrócę na scenę. Czas ruszyć naprzód. Pora rozpocząć kolejny rozdział życia" – ogłosiła gwiazda. "Potrzebuję wielkiej przerwy, chcę robić inne kreatywne rzeczy, choć przez chwilę" – wyznała w rozmowie z niemiecką stacją telewizyjną ZDF.