Anna Lewandowska podpowiada, jak uporać się z syndromem pocovidowym
Koronawirus, choć już nie tak przerażający, jak na początku pandemii, wciąż wzbudza uzasadnione obawy. Wielu ozdrowieńców przez dłuższy czas zmaga się bowiem z dokuczliwymi dolegliwościami, które nierzadko utrudniają im normalne funkcjonowanie. Za ich przyczynę podaje się niewydolność płuc, poinfekcyjną immunosupresję, czyli obniżenie odporności, powikłania chorób współtowarzyszących oraz zwłóknienie płuc. O tzw. syndromie lub zespole pocovidowym postanowiła teraz napisać na swoim blogu Anna Lewandowska.
"Wyróżniamy dwa rodzaje zespołu pocovidowego. Pierwszy tzw. PCS (z ang. post COVID-19 syndrome) definiuje się jako trwający zespół objawów u pacjentów, którzy wyzdrowieli po zakażeniu COVID-19. Drugim jest zespół pocovidowy u dzieci tzw. PIMS (z ang. pediatric inflammatory multisystem syndrome temporally associated with SARS-CoV-2). Tak jak w pierwszym przypadku, jest to powikłanie po przebytym COVID-19. Za przyczynę podaje się reakcję układu odpornościowego dzieci na obecność wirusa. PIMS pojawia się po 2-4 tygodniach od zakażenia i może występować również po przebyciu choroby bezobjawowo" – wyjaśnia Lewandowska.
I podkreśla, że choć większość zakażonych osób przechodzi chorobę łagodnie lub bezobjawowo, a zespół niewydolności oddechowej rozwija się u około 5–8 proc. pacjentów, syndrom pocovidowy może wystąpić u każdego ozdrowieńca. Wśród najczęstszych objawów schorzenia Lewandowska wymienia duszność wywołaną wysiłkiem fizycznym, przewlekły suchy kaszel, ograniczenia wysiłkowe, obniżoną jakość życia, niewydolność serca, zapalenie mięśnia sercowego lub zaostrzenie istniejącej choroby sercowo-naczyniowej, zaburzenia węchu i smaku oraz tzw. mgłę mózgową, opisywaną jako problemy z koncentracją, trudności ze skupieniem uwagi i zapamiętywaniem.
Jak zatem skutecznie walczyć z syndromem pocovidowym? Przede wszystkim nie należy lekceważyć znaczenia aktywności fizycznej. Dowiedli tego niedawno brytyjscy uczeni, którzy przeprowadzili eksperyment z udziałem 30 ozdrowieńców wciąż odczuwających negatywne skutki zakażenia koronawirusem. Okazało się, że regularne wykonywanie ćwiczeń aerobowych oraz siłowych zwiększyło wydolność wysiłkową uczestników, a także poprawiło ich samopoczucie i funkcje poznawcze. "Można zatem uznać, że aktywność fizyczna dostosowana indywidualnie do stanu zdrowia pacjenta jest bezpieczną i skuteczną formą rehabilitacji w zespole pocovidowym" – wyrokuje Lewandowska.
Trenerka zaznacza, że nie istnieje jeden uniwersalny schemat, który określałby sposób na powrót do aktywności dla każdego ozdrowieńca. "Kluczem do sukcesu jest ostrożność i stopniowe zwiększanie intensywności treningów. Zindywidualizowane i oparte na subiektywnej tolerancji pacjenta ćwiczenia pozwolą uzyskać najlepsze efekty i zminimalizować ryzyko powikłań" – podpowiada. Lewandowska sugeruje, by w zgodzie z obowiązującymi zaleceniami lekarzy wdrożyć aktywność fizyczną po upływie co najmniej siedmiu dni od ustąpienia objawów.
"Jeśli pacjent nie był aktywny fizycznie przed COVID-19, zaleca się wprowadzenie zmiany stylu życia, tak aby stać się bardziej aktywnym. U osób, u których nastąpi nawrót objawów takich jak kaszel, duszności, kołatania serca, gorączka oraz zaburzenia węchu i smaku zaleca się przerwać ćwiczenia, w razie potrzeby zasięgnąć porady lekarskiej i ponownie rozpocząć proces powrotu do aktywności po ustąpieniu objawów. Stopniowanie progresji w ćwiczeniach obejmuje wydłużanie czasu trwania treningu i zwiększanie intensywności ćwiczeń" – wskazuje trenerka.
W rehabilitacji kluczowe jest, jak powiada żona Roberta Lewandowskiego, zdroworozsądkowe podejście do aktywności fizycznej. I nieuleganie pokusie rzucenia się na głęboką wodę. "Postawcie sobie cel i oceńcie swoje możliwości. Jeśli nie występują u Was objawy, zacznijcie od spacerów, lekkiej aktywności i stopniowo zwiększajcie czas trwania i intensywność treningów. Mierzcie siły na zamiary – jeśli podczas ćwiczeń pojawia się dyskomfort i duszności, skonsultujcie się z lekarzem i zmniejszcie intensywność treningów. Nie byliście aktywni przed COVID-19? Teraz jest dobry moment, by zacząć. Na początek spacery będą dobrym rozwiązaniem dla Was!" – konkluduje Lewandowska.