Show Ellen DeGeneres nie będzie wznowiony...
Z informacji opublikowanych przez magazyn "PEOPLE" wynika, że z powodu gwałtownego wzrostu liczby zakażeń w Los Angeles, władze stacji telewizyjnej emitującej popularny program, zadecydowały o oddelegowaniu pracowników do pracy z domu. Impulsem był apel, jaki wystosował gubernator Kalifornii Gavin Newsom. Poprosił on działających na terenie tego stanu producentów filmowych i telewizyjnych o wstrzymanie działalności w związku z kryzysem zdrowia publicznego, który spowodował, że w szpitalach zaczęło brakować miejsc dla nowych chorych.
Nie brakuje jednak spekulacji, że zagrożenie epidemiologiczne to tylko jedna z przyczyn przedłużenia przerwy w emisji show DeGeneres. Drugim, tym nieoficjalnym powodem, są kontrowersje związane z warunkami pracy przy tym programie.
Przypomnijmy, że w 2020 roku część pracujących przy produkcji popularnego show osób poskarżyło się na mobbing i molestowanie seksualne. Efektem wewnętrznego śledztwa było zwolnienie dwóch producentów. Obecny rok - zgodnie z obietnicą złożoną przez Ellen DeGeneres - miał być nowym rozdaniem, nowym początkiem. Na spełnienie tej deklaracji trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Ile? Tego nie wiadomo, bo stacja nie podała nowej daty emisji kolejnego odcinka programu.