Chodzenie boso po mieszkaniu to popularny zwyczaj. Choć w normalnych okolicznościach nie byłoby w nim nic złego, w obecnej sytuacji, gdy znakomitą większość czasu spędzamy w domu, nawyk ten niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Długotrwałe chodzenie bez obuwia grozi bowiem problemami zdrowotnymi wynikającymi ze zbyt dużego obciążenia, jakie twarde podłoże wywiera na stopy. I nie tylko na nie.

"Brak amortyzacji i podparcia stóp ma bezpośredni wpływ na biomechaniczne funkcjonowanie kolana, biodra i dolnej części pleców. Dość często słyszymy, że pacjenci, którzy w domu chodzą boso, uskarżają się na dolegliwości w obrębie tych obszarów" – wskazuje dr Rock Positano z nowojorskiego Szpitala Chirurgii Specjalnej. Najzdrowszym rozwiązaniem jest noszenie w domu pantofli. "Stanowią one barierę ochronną dla twoich stóp, wpierają ich funkcje mechaniczne oraz działają stabilizująco" – dodaje ekspert.

Przy wyborze odpowiednich kapci warto zwrócić uwagę na ich konstrukcję. Klapki, a zwłaszcza japonki, to najgorszy wybór, gdyż nie zapewniają stopom żadnej ochrony, zwiększając dodatkowo prawdopodobieństwo poślizgnięcia się i urazu. "Dobrze jest nosić w mieszkaniu obuwie, które utrzymuje stopy w korzystnej pozycji. Mimo że najczęstszym wyborem są nadal klapki, zamiast tego znacznie lepiej jest wybrać model, który zakrywa piętę, ma mocniejszą podeszwę, a także wyprofilowaną wkładkę wewnętrzną" – konkluduje dr Positano.