Menu

Putin: Możemy zaatakować obiekty wojskowe krajów, które pozwoliły atakować nas swoimi pociskami

Putin: Możemy zaatakować obiekty wojskowe krajów, które pozwoliły atakować nas swoimi pociskami
Putin wygłosił wczoraj orędzie do narodu. (Fot. VYACHESLAV PROKOFYEV/POOL/AFP via Getty Images)
Władimir Putin nie wykluczył zaatakowania obiektów wojskowych krajów, które pozwoliły, by Ukraina uderzała ich pociskami w cele na terytorium Rosji. Dodał, że siły rosyjskie zaatakowały wczoraj Ukrainę nowym hipersonicznym pociskiem balistycznym średniego zasięgu.

"Uważamy, że mamy prawo używać naszej broni przeciw obiektom wojskowym krajów, które pozwalają wykorzystywać swoją broń przeciw naszym obiektom" – oznajmił Putin w orędziu do narodu.

Dodał, że nowy pocisk został nazwany przez inżynierów Oriesznikiem i "nie ma obecnie żadnej możliwości przeciwdziałania takiej broni". Atakuje on, według przywódcy, z prędkością 10 machów, czyli 2-3 km/s.

Jak powiadomił, nowym pociskiem uderzono w ukraińskie zakłady zbrojeniowe w Dnieprze, które "produkują rakiety i inne (rodzaje) uzbrojenia". Dodał, że była to odpowiedź na wykorzystanie przez Ukrainę amerykańskiej i brytyjskiej broni dalszego zasięgu.

Według Putina, konflikt na Ukrainie przybrał już "charakter światowy" ze względu na to, że państwa zachodnie wyraziły zgodę na atakowanie ich pociskami terytorium Rosji.

Ostrzegł, że Rosja będzie na "eskalację" odpowiadać zdecydowanie i w sposób proporcjonalny. "Warto, żeby pomyślały o tym elity kierujące państwami, które noszą się z planami użycia przeciwko Rosji swoich kontyngentów wojskowych" – podkreślił.

Putin oznajmił, że Moskwa jest gotowa na wszystkie scenariusze w tym konflikcie.

"Zawsze byliśmy, i nadal jesteśmy, gotowi rozwiązywać wszystkie problemy metodami politycznymi, ale jesteśmy także gotowi na każdy rozwój sytuacji. Jeśli ktoś jeszcze w to wątpi, to nie ma racji. Zawsze będzie odpowiedź" – podsumował.

Czytaj więcej:

Rosja: Putin znowelizował doktrynę nuklearną. Próg zastosowania broni atomowej został obniżony

Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ oskarża UK o inscenizację ludobójstwa w Buczy

Ambasador Rosji oskarża Brytyjczyków i Polaków o bezpośredni udział w wojnie na Ukrainie

    Komentarze
    • Echo
      22 listopada 2024, 18:08

      Niech strzela sobie w kiblu i odważnie.

    • Zulu
      24 listopada 2024, 12:06


      Ma ochotę zostać Wołodią I,który stworzył imperium.
      Megalomania nie zna granic!
      Zostaniesz zapamiętany Wowka jako łajza,która bierze ostro w łapę.
      Masz wszystkich w d.e bo ty rozdajesz karty?
      Twoje kompleksy z dzieciństwa mają w tym swój udział.
      Poruszasz się jakbyś miał kij w D.
      Jestem pod wrażeniem,takiego pajaca nie spotkałem jeszcze w życiu.
      Zapomniałeś o lekach.!
      Zobacz leszczu jak skończył Mussolini.
      Może wreszcie normalni!,ludzie ze Wschodu znajdą ci lekarza.
      Podają tabletki na 2000 m bez pudła,skutecznie leczą trudne przypadki.


    • Kłamcy z zachodu
      24 listopada 2024, 15:52

      do powyższych przestańcie pajacować bo to sa bardzo poważne sprawy dla Polski. Jeżeli nastapi starcie Nato z Ruskimi to jak myslicie gdzie to będzie? Na jakim polu ? W Norwegii/Francji czy Polsce ? Tak jak wydymał nas Zachód w 1939 ( żabojady francuskie i anglicy) tak teraz będzie to samo. Oprócz pedo starego dziadka bidena zgodę na użycie rakiet dalekiego zasięgu wydali angole i francuskie żabojady. Niech prowadza wojnę z ruskimi na swoich polach. Tylko kłamcy i ci co chca dążyc do eskalacji konfliktu będa innych ogłupiać że tylko zwyciestwo Ukra doprowadzi do pokoju. Spójrz na mapę i pomyśl

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 18.07.2025
    GBP 4.9089 złEUR 4.2509 złUSD 3.6535 złCHF 4.5537 zł

    Sport