Drzemka po... kawie?
Jak działa taka "kawowa drzemka"? Nic bardziej prostego. Po wypiciu kawy wystarczy udać się na krótki, 30-minutowy odpoczynek. Odpoczynek sam w sobie doda nam energii, a kofeina zadziała jako dodatkowe jej źródło. Szczególnie, że na efekty jej działania trzeba chwilę poczekać.
Liczne badania wskazały również, że taki zabieg nie tylko zwiększa poziom energii, ale również produktywność. Badania opublikowane w czasopiśmie "Psychophysiology" wykazały, że dorośli, którzy pili około dwóch filiżanek kawy przed drzemką, osiągnęli lepsze wyniki w symulowanym teście niż ci badani, którzy udawali się wyłącznie na krótką drzemkę.
Inne badanie opublikowane w czasopiśmie "Ergonomics" wykazało, że mężczyźni, którzy posiłkowali się taką kawową drzemką, osiągali lepsze wyniki w badaniach poznawczych, w porównaniu do grupy kontrolnej.
Wielu lekarzy i terapeutów zwraca jednak uwagę na pewien istotny szczegół tej metody. Suzanne Stevens, specjalistka ds. snu z Uniwersytetu w Kansas, ostrzega, że osoby stosujące tę metodę mogą sięgać po niewłaściwą ilość kawy, a tym samym dostarczanej kofeiny, co może niweczyć efekty.