Piwo z... zużytej wody
Producenci piwa z amerykańskiego stanu Kalifornia, który od lat boryka się z suszą, znaleźli "ekologiczny" sposób na wytwarzanie złotego trunku – przetwarzają zużytą wodę z NASA.
Kalifornijczycy są największymi miłośnikami piwa w USA – wypijają aż 56 mld litrów chmielowego napoju rocznie. Problem w tym, że jego produkcja pochłania to, co w tym stanie jest ostatnio na wagę złota – wodę. Aby wytworzyć 1 litr piwa potrzeba 5 litrów wody.
Bloomberg donosi, że jeden z kalifornijskich browarów Half Moon Bay Brewing znalazł ekologiczny sposób na produkcję piwa. Zamiast czystej wody z wodociągów wykorzystuje... zużytą. Surowiec pozyskuje z NASA, która wykorzystuje go do testów systemów wykorzystywanych na międzynarodowej stacji kosmicznej.
Choć na razie lokalne prawo zabrania sprzedaży produktów z "recyklingowanej wody” Lenny Mendonca, właściciel browaru, twierdzi, że gdy tylko przepisy się zmienią, jego „ekologiczne” piwo będzie hitem na rynku.