Antydepresanty bardziej skuteczne niż sądzono?
Zespół z Uniwersytetu w Göteborgu przeanalizował wyniki różnych badań na temat skuteczności inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny, aby odnieść się do pojawiającej się w ostatnim czasie krytyki tych leków. Badacze wzięli pod uwagę obszerne, kontrolowane placebo badania sponsorowane przez koncerny.
Według kierującego pracami specjalisty w dziedzinie farmacji prof. Eliasa Erikssona krytyka jest wynikiem błędnej interpretacji uzyskanych w tych badaniach wyników. "Aby oszacować efekt antydepresantów, firmy farmaceutyczne nierozsądnie oceniały sumaryczne osłabienie wielu różnych symptomów w danej skali. Jednak czułość tej metody jest ograniczona ze względu na to, że niektóre symptomy nie występują u chorych, a inne pojawiają się u osób zdrowych." - tłumaczy badacz. "Sprawdziliśmy, co się stanie, jeśli przeanalizujemy efekt leczenia na główny parametr na skali, jakim jest obniżony nastrój" - dodaje uczony.
W takim zawężonym ujęciu wyniki wyglądają inaczej. Szwedzka analiza pokazuje, że według konwencjonalnych szacunków, tylko 44 proc. porównań wykazało wyraźną przewagę leków nad placebo. Proponowany przez Szwedów sposób wykazał jednak 91 proc. różnicę skuteczności.
"Prawda jest taka, że naukowe wsparcie dla antydepresyjnego działania tych leków jest bardzo silne" - twierdzi prof. Eriksson.