Zespół Take That wystąpi na koronacji króla Karola III

Negocjacje z Take That trwały kilka tygodni. Umowy udało się dopiąć w dużej mierze dzięki wokaliście Gary’emu Barlowowi.
Jak donosi "Daily Mail", był on wielkim entuzjastą tego, by jego zespół był częścią fety związanej z koronacją króla Karola. Jednak, mimo próśb organizatorów koncertu, mało prawdopodobne jest, aby w tym przedsięwzięciu wziął udział Robbie Williams.
W pierwszej połowie lat 90. angielski zespół Take That swoimi tkliwymi balladami i tanecznymi piosenkami, jak np. "Back for good" i "Could it be magic", podbił cały świat. W 1995 r. z grupy odszedł Williams, a rok później nastąpił rozpad całej formacji.
Boysband został reaktywowany bez udziału Williamsa w 2005 r. Niesforny piosenkarz wrócił do zespołu w latach 2010-2011, wspierając kolegów w nagraniu nowej płyty i biorąc udział w europejskiej trasie koncertowej. Od tamtej pory dołączał do grupy tylko z okazji pojedynczych występów.
Poza Take That, do występu w Windsorze udało się też przekonać Liona Richiego, co na razie nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Dla lidera Take That, Gary’ego Barlowa, będzie to już drugi koncert dla głowy państwa. W 2012 r. brał udział w show na cześć diamentowego jubileuszu Elżbiety II w Pałacu Buckingham. Na tę okazję wspólnie z Andrew Lloyd Webberem skomponował piosenkę "Sing".