Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zbieracka natura Ewy Wachowicz

Zbieracka natura Ewy Wachowicz
Ewa Wachowicz przyznaje, że lubi kolekcjonować kuchenne gadżety... (Fot. PAP Life)
Jestem chomikiem - przyznaje Ewa Wachowicz. Nagromadziła tyle kulinarnych bogactw i akcesoriów potrzebnych do realizacji programu telewizyjnego, że jej garaż pęka w szwach.
Reklama
Reklama

Pojedyncza płytka podłogowa albo deska - to wszystko może przydać się komuś, kto robi zdjęcia jedzeniu w konwencji instagramowej. Intrygujące tło czy położone w pobliżu, niby od niechcenia, przedmioty zamieniają kulinarną fotkę w dzieło sztuki. Dlatego Ewie Wachowicz tak trudno rozstać się z rozmaitymi rzeczami. Nigdy nie wiadomo, kiedy co może się przydać.

Potrafi zrobić użytek z worka na ziemniaki, a nawet ze starych drzwi do chlewika. "Te drzwi zostały wyczyszczone szczotką drucianą, a następnie wybielone. Służą bardzo często jako tło do zdjęć" - opowiada gwiazda Polsatu, która program "Ewa gotuje" realizuje w swojej prywatnej kuchni.

W domu Wachowicz drugie życie zyskują też puszki po pomidorach. "Wykorzystuje je jako doniczki na zioła. Z puszek po pomidorach zrobiłam też taki niezbędnik piknikowy. Sześć puszek połączyłam ze sobą - jest pojemnik na widelce, na łyżki, łyżeczki, serwetki, itd. Nie muszę się martwić, że coś się z tym stanie" - dodaje.

"W wakacje będę próbowała odgracić mój dom. Garaż pęka w szwach. Samochód musi stać na zewnątrz" - śmieje się Wachowicz. Jedynie garderobę udaje się jej utrzymać w ryzach.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 03.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama