Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Will Smith chciał odrzucić rolę w "Facetach w czerni", ale bał się Spielberga

Will Smith chciał odrzucić rolę w "Facetach w czerni", ale bał się Spielberga
Will Smith słynie z poskramiania niezdyscyplinowanych obcych... (Fot. PAP/EPA)
Występ w słynnej komedii science fiction 'Faceci w czerni' z 1997 roku ugruntował gwiazdorski status Willa Smitha, czyniąc z niego jednego z najbardziej pożądanych aktorów w Hollywood. Okazuje się tymczasem, że laureat Oscara początkowo nie miał zamiaru przyjmować tej roli...
Reklama
Reklama

"Faceci w czerni" to jedna z najbardziej kasowych komedii w dziejach kina. Produkcja z 1997 roku opowiada o nowojorskim policjancie, który zostaje wcielony do tajnych służb zajmujących się tropieniem terrorystów z kosmosu.

Film Barry’ego Sonnenfelda, w którym główne role zagrali Will Smith i Tommy Lee Jones, zdobył Oscara za najlepszą charakteryzację, a także nominacje do Złotego Globu i nagrody BAFTA. Odniosł też ogromny sukces kasowy. Nakręcony za 90 mln dolarów obraz zarobił na całym świecie niemal 600 mln.

Występ w kultowej komedii science fiction ugruntował gwiazdorski status Smitha, który miał już wtedy na koncie role m.in. w popularnym serialu "Bajer z Bel-Air" oraz kinowym hicie "Bad Boys". Rok przed premierą "Facetów w czerni" na dużym ekranie zadebiutowała zaś inna głośna produkcja z jego udziałem – "Dzień Niepodległości" opowiadający o inwazji Obcych na największe ziemskie metropolie.

Goszcząc w programie "Heart to Hart" Smith zdradził, że to właśnie ze względu na wspomniany film początkowo odrzucił ofertę występu w "Facetach w czerni". Obawiał się bowiem, że może zostać zaszufladkowany.

"Widziałem w tym potencjał, ale nie chciałem tego kręcić. To było rok po Dniu Niepodległości. Nie podobała mi się perspektywa zagrania w dwóch filmach o kosmitach pod rząd" – przyznał aktor.

Wtedy do akcji wkroczył Steven Spielberg, który był producentem "Facetów w czerni". Legendarny reżyser skontaktował się z gwiazdorem i zaproponował mu spotkanie twarzą w twarz.

"Wysłał po mnie helikopter, żebym mógł z nim porozmawiać. Wylądowaliśmy w jego domu. Był zimny do bólu. Zapytał, dlaczego nie chcę zagrać w jego filmie. Gdyby kontynuował, zapewne powiedziałby: Dowcipnisiu, wiesz, że nakręciłem 'Szczęki', prawda? Wiesz, że stworzyłem 'E.T.'?" – wyjawił Smith. Spielberg nie musiał jednak kontynuować. Smith zdradził, że podczas tej rozmowy całkiem stracił rezon i przyjął rolę, bo bał się odmówić mistrzowi.

Aktor wystąpił później w dwóch sequelach tej produkcji, które trafiły na ekrany odpowiednio w 2002 i 2012 roku. Siedem lat później premierę miał spin-off serii zatytułowany "Men in Black: International", w którym mogliśmy oglądać m.in. Tessę Thompson, Chrisa Hemswortha i Liama Neesona. Reaktywacja słynnego filmowego cyklu spotkała się jednak z wyjątkowo chłodnym odbiorem.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 06.05.2024
GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama