Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

U wybrzeży Sycylii odkryto trzy podwodne wulkany

U wybrzeży Sycylii odkryto trzy podwodne wulkany
Okolice Sycylii znane są z aktywności wulkanicznej od wieków. (Fot. Getty Images)
Międzynarodowa ekspedycja badawcza na statku Meteor dokonała ważnego odkrycia u południowo-zachodnich wybrzeży Sycylii. Naukowcy, skanując dno morskie, natrafili na trzy nieznane dotąd wulkany.
Reklama
Reklama

Nowo odkryte wulkany mają co najmniej 6 km szerokości i wznoszą się ponad 150 metrów ponad otaczającym je dnem morskim. Są to kolejne podwodne stożki wulkaniczne zlokalizowane w Cieśninie Sycylijskiej, pomiędzy miejscowościami Mazara del Vallo i Sciacca. Podobne formacje badacze z Narodowego Instytutu Oceanografii i Geofizyki Eksperymentalnej (OGS) odkryli w tej okolicy cztery lata temu.

"To bardzo ważne odkrycie, ponieważ rzuca światło na niezbadane dno morskie. Żegluga na Morzu Śródziemnym trwa od tysiącleci, ale, co zaskakujące, o jego dnie wiemy bardzo niewiele" - podkreślił Dario Civile z OGS, jeden z uczestników ekspedycji.

Jak informuje OGS, kampania została przeprowadzona na pokładzie niemieckiego statku Meteor i zakończyła się kilka dni temu skanowaniem wcześniej niezbadanego dna morskiego wzdłuż Cieśniny Sycylijskiej. Naukowcy zebrali też próbki skał, w tym lawy, do analizy.

"Zauważyliśmy w okolicy aktywność hydrotermalną, ale jest za wcześnie, aby rozstrzygnąć, czy te wulkany są aktywne. Musimy najpierw przeanalizować próbki skał i zinterpretować uzyskane wokół nich profile sejsmiczne o wysokiej rozdzielczości" - dodał Civile. Dyrektor naukowy tej ekspedycji, prof. Aaron Micallef z Monterey Bay Aquarium Research Institute, twierdzi jednak, że biorąc pod uwagę dotychczas zebrane dane, jest mało prawdopodobne, aby wulkany były aktywne.

Oprócz wulkanów ekspedycja odkryła także leżący na głębokości 110 metrów wrak statku. Spoczywa on na tzw. Bezimiennej Ławicy (Banco Senza Nome), mniej więcej w połowie drogi między wulkaniczną wyspą Linosa a Sycylią. "Na razie nic nie wiemy o tym wraku. W tej chwili nie można ustalić jego wieku" - oznajmił Civile.

Okolice Sycylii znane są z aktywności wulkanicznej od wieków - zdarzało się niejednokrotnie, że w wyniku wybuchu podwodnego wulkanu na morzu pojawiały się wyspy. Nieraz wkrótce potem ponownie znikały w morzu. Jedna z takich wysp - jak podaje "Guardian" - wyłoniła się 18 lipca 1831 roku, zaledwie kilka kilometrów od nowo odkrytych wulkanów i stała się przyczyną niemałego międzynarodowego zamieszania.

Brytyjski kapitan Sir Humphrey Le Fleming Senhouse jako pierwszy poprowadził swoich ludzi na jej szczyt i nazwał na cześć pierwszego lorda admiralicji, Sir Jamesa Roberta George'a Grahama. Król Obojga Sycylii Ferdynand II, wściekły z powodu utraty potencjalnie strategicznej bazy, wysłał okręt wojenny, aby zamienił flagę na sycylijską.

Swoje roszczenia do tej maleńkiej wysepki mieli także Francuzi, bo ich żołnierze także na niej wylądowali i nazwali Giulia. Konflikt rozwiązał się sam, bo do końca 1831 roku wyspa zniknęła w morskich odmętach.

W ekspedycji na pokładzie Meteora uczestniczyli naukowcy z Centrum Badań Oceanicznych GEOMAR-Helmholtz w Kilonii, Uniwersytetu Maltańskiego, włoskiego OGS, amerykańskiego MBARI, Uniwersytetu Wiktorii w Wellington w Nowej Zelandii, a także uniwersytetów w Birmingham, Oksfordzie i Edynburgu oraz Kilonii.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 03.05.2024
GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama