Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tom Ford krytykuje zamiłowanie celebrytów do poprawiania urody

Tom Ford krytykuje zamiłowanie celebrytów do poprawiania urody
Tom Ford sam kiedyś korzystał z zabiegów medycyny estetycznej, ale obecnie tego nie pochwala. (Fot. PAP/EPA)
Znany z powiedzenia, że w dziennym świetle każdy wygląda niekorzystnie, projektant, przeszedł metamorfozę. Niegdysiejszy fan perfekcyjnego wyglądu, dziś nie akceptuje nadmiernego poprawiania urody. Zamiłowanie gwiazd do poprawiania urody uznaje za poważną dolegliwość, jaką jest dysmorfofobia.
Reklama
Reklama

"Pracuję w branży urodowej i jestem w stanie wiele powiedzieć o różnych produktach, pielęgnacji, zdradzić triki, jak wyglądać dobrze. Ale dla mnie życie nie sprowadza się jedynie do piękna i nienagannego wyglądu" – stwierdził w podcaście "Tabel for Two".

Zapytany o to, co dziś najbardziej go uwiera w kwestii piękna, bez wahania wskazał na nadużywanie zabiegów estetycznych.

"Dziś, zamiast rozmawiać o pięknie, powinniśmy rozmawiać o dysmorfofobii (przyp. red. zaburzonym postrzeganiu własnego ciała. Osoby dotknięte tym schorzeniem nie akceptują swojego wyglądu, nieustannie dostrzegają tylko wady). Ludzie wstrzykują sobie zbyt wiele rzeczy w twarz. Spójrzmy na celebrytów. Jedyne, co przychodzi mi do głowy to pytanie: co widzą, kiedy patrzą w lustro? Niektórzy już nawet nie przypominają siebie" – stwierdził Ford.

Kreator mody zastrzegł, że nie zamierza wskazywać palcem tych, którzy jego zdaniem już dawno przesadzili z estetycznymi poprawkami. Stwierdził jedynie, że wiele z nich już dawno zatraciło siebie.

"To są zaburzenia dysmorficzne. Wiele z tych osób widzi zmarszczkę i czuje nagłą potrzebę, aby ją wypełnić. Widzą czyjeś usta i myślą sobie, że też muszą mieć takie same. Uważam, że to bardzo duży problem kulturowy. Ludzie powinni zrozumieć, że muszą się starzeć, to naturalne. Oczywiście jestem zwolennikiem dobrego wyglądu, ale odpowiedniego do naszego wieku. To oznacza, że warto dbać o siebie, ćwiczyć, dobrze się odżywiać – jednym słowem robić wszystko to, co od wieków jest zalecane" – stwierdził 62-letni Teksańczyk.

Co ciekawe, upiększające procedury, takie jak botoks czy wstrzykiwanie wypełniaczy, nie są obce Fordowi, który kiedyś z podobnym upodobaniem się im poddawał. Dopiero gdy został ojcem (w 2012 roku - red.) uznał, że rzeczy, do których do tej pory przywiązywał wagę, są mało istotne.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 01.05.2024
GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama