Tinder z rekordową liczbą użytkowników
Tinder oferujący usługę randkową opartą o moduł geolokalizacji użytkowników jest - według serwisu - głównym motorem wzrostu przychodów grupy Match, której jest częścią.
Abonenci Tindera stanowią obecnie niemal połowę bazy wszystkich użytkowników opłacających usługi oferowane przez grupę, aplikacja przynosi również prawie połowę jej rocznych przychodów. Wiele osób korzystających z płatnych usług randkowych opłaca abonament w usłudze Tinder Gold, która pozwala użytkownikom m.in. podejrzeć, kto polubił ich profil. Liczba użytkowników płatnej wersji Tindera w trzecim kwartale wzrosła do 4,1 mln z 3,8 mln osób, które korzystały z abonamentu w aplikacji w drugim kwartale.
Grupa Match podała wyższe niż prognozowane wyniki finansowe za trzeci kwartał tego roku. Jej przychody uplasowały się na poziomie 444 mln dolarów, co stanowi wzrost od ubiegłego roku o 29 proc. Przedstawiciele grupy zapowiedzieli też, że spodziewają się całkowitych przychodów za 2018 r. w wysokości 1,7 mld dolarów. Tech Crunch podaje, że prognozowane wyniki grupy po czwartym kwartale są jednak rozczarowaniem dla inwestorów giełdowych.
Liczba abonentów opłacających choć jedną z usług oferowanych przez Match wzrosła w tym roku do 8,1 mln użytkowników po trzecim kwartale, co stanowi zwiększenie się jej o 23 proc. rok do roku.
Tech Crunch donosi, że coraz większą popularnością cieszy się także podobna w działaniu aplikacja Hinge, którą grupa Match kupiła w czerwcu. Przedstawiciele grupy podali, że od czasu inwestycji zaobserwowali pięciokrotny wzrost w liczbie pobrań programu na telefony komórkowe.