Szwajcarscy naukowcy zbadali jakość gleby za pomocą… majtek
Choć przebieg eksperymentu wykonanego w ramach projektu może wydawać się dziwaczny, jego cel był jak najbardziej poważny. Badanie realizowane przez naukowców z ośrodka Agroscope i Uniwersytetu w Zurychu miało na celu zgromadzenie szczegółowych danych na temat jakości gleby w ogrodach i gospodarstwach rolnych.
Żeby uzyskać jak najwięcej materiału do analizy, pomysłodawcy projektu poprosili o pomoc wolontariuszy, których większość stanowili uczniowie szwajcarskich szkół. Zgłosiło się tysiąc osób. W kwietniu ubiegłego zakopali oni na terenie całej Szwajcarii bawełniane majtki - w sumie dwa tysiące par w 880 miejscach.
Niedawno majtki zostały wykopane i przebadane. Wstępne wyniki analiz ogłoszono podczas Festiwalu Żywej Gleby, który odbył się w tym tygodniu siedzibie Agroscope. Naukowcy ogłosili, że wykryli na bieliźnie ponad 18 900 rodzajów bakterii i 6 500 różnych grzybów, a także inne organizmy, które zamieszkują gleby.
Wśród nich są skoczogonki, zaleszczotki, stonogi, nicienie, grzyby i bakterie. Organizmy te pełnią ważną funkcję: przetwarzają materię organiczną, taką jak ściółka, skoszona trawa, obornik i zwłoki, na składniki odżywcze dla roślin. W ten sposób wytwarzają "darmowy nawóz" do naszych ogrodów i dla rolnictwa.
"Bez współpracy naukowców obywatelskich nigdy nie zgromadzilibyśmy tylu danych. To jak dotąd największy tego typu projekt w Szwajcarii – przyznał szef projektu Franz Bender w oświadczeniu wydanym przez Agroscope.