Szef kuchni: Sól to esencja!
"Faktem jest, że żywność powinna smakować, sól od zawsze stanowi część arsenału kucharzy, wzmacnia i podkreśla smak" - przyznaje Hill. Zauważa jednak, że moda i trendy żywieniowe dyktują znaczne jej ograniczenie.
"Zachęca się do niższego spożycia soli, i nie ma w tym nic złego. Ale brak soli utożsamiam z brakiem smaku. Złem nie jest ta odrobina soli, którą doprawimy obiad, a ta ukryta, którą wykorzystuje się w przemyśle spożywczym" - wyjaśnia szef kuchni.
Szef kuchni przyznaje, że kuchnia to bezpieczna przystań, w której nie należy obawiać się zaleceń i statystyk. We własnej kuchni trudno o nadmiar i przesadę, tu rządzi smak i wyczucie.
"Nadmiar soli jest zły, ale odnosi się to nie tylko do niej, we wszystkim należy zachować umiar. Problem z solą w dużej mierze wynika z żywności przetworzonej i śmieciowego jedzenia. Z drugiej strony nie jestem fanem innej skrajności, jaką jest clean eating. Mam nadzieję, że nudne jedzenie takie jak jarmuż i awokado kiedyś się znudzi, wtedy ja otworzę butelkę bezalkoholowego szampana, aby to uczcić" - zdradza kucharz.