Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sylvester Stallone wyznał, że miał trudną relację z synem

Sylvester Stallone wyznał, że miał trudną relację z synem
Sly ujawnił, że zaprezentowany w filmie "Rocky V" wątek skomplikowanej relacji ojca i syna inspirowany był jego osobistymi doświadczeniami. (Fot. Getty Images)
Na początku listopada do katalogu Netflixa trafił dokument poświęcony Sylvestrowi Stallone. Gwiazdor kina akcji wrócił w nim wspomnieniami do bolesnej straty syna Sage'a, który zmarł w 2012 roku w wyniku choroby wieńcowej.
Reklama
Reklama

W filmie dokumentalnym "Sly", Sylvester Stallone dokonuje swego rodzaju życiowego podsumowania. Patrząc wstecz na błyskotliwą karierę w Fabryce Snów i niezwykłą transformację "z nieudacznika w gwiazdę Hollywood", 77-letni aktor opowiada o wydarzeniach, które go ukształtowały – zarówno sukcesach, jak i porażkach.

Stallone wspomina m.in. że w dzieciństwie nie miał wsparcia rodziców, a czas spędzał na awanturach z rówieśnikami, co skończyło się pobytem w ośrodku dla trudnej młodzieży. Opowiada on także o początkach kariery aktorskiej i drodze na szczyt, która bynajmniej nie była usłana różami.

"Spałem na przystankach autobusowych, na klatkach schodowych, w bibliotekach" – ujawnia gwiazdor.

Przełomem w jego życiu i karierze okazał się "Rocky", którego Stallone był pomysłodawcą i scenarzystą. Rola w tym hicie katapultowała go do hollywoodzkiej pierwszej ligi. Rosnąca popularność zaczęła jednak odciskać piętno na życiu prywatnym aktora.

"Przedkładałem pracę nad rodzinę, co miało katastrofalne konsekwencje" – przyznaje aktor w poświęconym mu dokumencie. Stallone nie ukrywa, że nie spędzał z bliskimi wystarczająco dużo czasu, co okazało się szczególnie dotkliwe dla jego nieżyjącego już od ponad dekady syna.

Sage Stallone zmarł w 2012 roku w wyniku komplikacji związanych z chorobą niedokrwienną serca spowodowaną miażdżycą naczyń krwionośnych. Był aktorem, reżyserem i producentem filmowym.

Potomek gwiazdora wystąpił w piątej odsłonie serii "Rocky", wcielając się w syna głównego bohatera. Stallone przyznał, że wątek skomplikowanej relacji tych bohaterów zaczerpnął z prywatnego życia.

"Pewne aspekty scenariusza zostały, niestety, zaczerpnięte z rzeczywistości. Starałem się ukazać rzeczy, które sam chciałem zrobić lub powiedzieć w prawdziwym życiu, ale z jakichś względów tego nie zrobiłem. Było w tym wiele prawdy" – wskazał aktor. Dodał też, że śmierć Sage'a była dla niego „absolutnie druzgocąca".

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 01.05.2024
GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama