Świeżo poślubiony mąż Rity Ory zabrał ją na wyjątkową randkę do... pasieki
Jak dowiedział się "Sun", młoda para spędziła kilka dni w wyjątkowej willi na romantycznej, nowozelandzkiej wyspie Waiheke. Zdobywca Oscara Taika zorganizował tam specjalną randkę po kilku tygodniach od ich ślubu.
Zarezerwował oszałamiający apartament ulokowany w zielonym zaciszu w cenie 500 funtów za noc o nazwie Villa Joy, z nieprawdopodobnym panoramicznym widokiem na ocean i otaczającą go winnicę.
Newlyweds Rita Ora and Taika Waititi try beekeeping on romantic mini-moon https://t.co/k5aytJDQyL
— The Sun (@TheSun) October 2, 2022
Właścicielka willi Silmara Scholt zdradziła, że to nie była standardowa usługa. "Taika poprosił o naprawdę romantyczny pobyt, więc zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby w willi pojawiły się rzeczy, których normalnie tam nie było".
Wśród specjalnych zamówień męża Rity Ory była m.in. różowa bomba do kąpieli marki Lush. To właśnie dzięki niej, wokalistka uzyskała efekt intensywnie różowej wody w gigantycznej wannie, w której pozowała do serii odważnych zdjęć na swój profil instagramowy.
Taika i Ora mieli także sposobność, aby zapoznać się z pszczelarstwem. Piosenkarka nie zapomniała o tym, aby zrobić sobie zdjęcie w białym kostiumie pszczelarskim chroniącym przed żądłami pracowitych, ale czasem zbyt nerwowych, pszczół.
Jeden z mieszkańców ujawnił jednak szczegół, o którym świeżo poślubieni i zakochani mogli nie wiedzieć. Przynajmniej do teraz. "Zostawili otwarte rolety, więc mieli wspaniały widok na Woodside Bay. Tyle że jest tam również kilka domów. I oni ze swoich ogrodów mieli równie piękny widok na Ritę i Taikę" - zdradził, dodając po chwili, że najpewniej w tych ogrodach przebywały tylko.... konie.