Sławomir i Kajra byli we wtorek gośćmi #domówkiuDowborów, czyli prowadzonego na Instagramie cyklu Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora. Muzycy, którzy są parą i na scenie, i w życiu, wyjaśnili, że kwarantanna to dla nich dobry czas. "To jest radość pomieszkać u siebie, a nie w hotelu. Budzę się i wiem, gdzie jest łazienka, więc to jest fajne. Poświęcamy czas synkowi, nie narzekamy” - wyjaśnił Sławomir.

Jeden z fanów oglądających relację na żywo zauważył, że Magdalena Kajrowicz ma nową fryzurę. "Ktoś o to dba. Staram się jak mogę upiększać żonę” - wyjaśnił wokalista, a jego żona dodała: "Ja nie planowałam grzywki, fryzjerka stwierdziła, że ma dosyć farbowania moich siwych włosów, więc obcięła mi grzywkę”. Artystka podkreśliła również, że w takim domowym wydaniu czuje się dużo lepiej niż w scenicznych kreacjach. "Nie znoszę się malować, nie trawię, nie lubię, także uwielbiam ten czas, kiedy nie muszę tego robić” - wyznała.

Sławomir zdradził natomiast, że wolny czas wykorzystuje nie tylko na upiększanie żony. "Pracuję nad muzyką, bo w czasie koncertów zwykle nie mam na to czasu. Mam nadzieję, że na jesieni będzie nowa płyta” - podsumował.