W maju do katalogu serwisu streamingowego Apple TV+ trafił serial dokumentalny "The Me You Can’t See", w którym książę Harry i Oprah Winfrey opowiedzieli o swoich zmaganiach z problemami natury psychicznej. Wśród zaproszonych przez nich gości znaleźli się nie tylko eksperci, ale także gwiazdy, takie jak Lady Gaga czy Glenn Close oraz sportowcy pokroju olimpijki Ginny Fuchs.

Wnuk królowej Elżbiety II otwarcie opowiedział o swojej wieloletniej terapii, podczas której leczył się z depresji, alkoholizmu, ataków paniki i stanów lękowych. Dolegliwości te pojawiły się u niego po tragicznej śmierci matki, księżnej Diany, która zmarła w wypadku samochodowym próbując uciekać przed ścigającymi ją paparazzi. "Chciałem pić, chciałem brać narkotyki, chciałem robić rzeczy, dzięki którym zagłuszałem emocje. Potrafiłem wypić tygodniowy zapas alkoholu w jedną noc nie dlatego, że mi się to podobało, ale po to, by coś zamaskować" – ujawnił wówczas przed kamerami Harry.

Odnieść się do głośnego dokumentu postanowiła teraz Sinead O’Connor. Irlandzka artystka w zamieszczonym na łamach "Sunday Independent" liście otwartym do księcia Harry’ego wyraziła podziw dla jego szczerości i odwagi. "Jako osoba, która sama ma problemy ze zdrowiem psychicznym spowodowane traumą, chcę ci powiedzieć, że jestem zachwycona twoim serialem. Po prostu błyszczysz" – napisała legendarna wokalistka.

Tym, co wywołało u niej tak wielkie poruszenie, było podobieństwo ich doświadczeń związanych z przeżywaniem żałoby. "Ty i ja mamy coś wspólnego, Harry. Ja też straciłam matkę w wypadku samochodowym. Wiem sporo o rozpaczy, o której tak odważnie opowiedziałeś światu. Gdy ktoś nam bliski umiera tak niespodziewanie, pojawia się szok, z którego wychodzi się latami. Zdrowienie trwa całe życie" – zaznaczyła O’Connor.

Wokalistka podkreśliła, że podobnie jak wielu odbiorców jest wdzięczna Harry’emu za otwarte podzielenie się historią swoich zmagań. "Kiedy mówiłeś o gniewie, bezsilności i smutku, naprawdę się z tobą identyfikowałam. Czułam dokładnie to samo. Jestem pewna, że każdy, kto przeszedł przez żałobę, czuł się podobnie. Wiele osób docenia to, co robisz. Wierzę, że twoja mama byłaby dumna z niesamowitego młodego człowieka, którym się stałeś" – podsumowała gwiazda.