Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sean Penn był surowym ojcem...

Sean Penn był surowym ojcem...
Sean Penn z dziećmi: córką Dylan Frances i synem Hopperem. (Fot. PAP/EPA)
29-letni syn Robin Wright i Seana Penna opowiedział o dorastaniu pod opieką słynnych aktorów. Hopper Penn zdradził, że gwiazdor 'Rzeki tajemnic' nie należał do zwolenników bezstresowego wychowania, wymagając od potomka bezwzględnego przestrzegania ustanowionych przez siebie zasad. Surowy niegdyś Penn z biegiem lat jednak złagodniał.
Reklama
Reklama

Hopper Penn, podobnie jak wiele innych dzieci gwiazd, postanowił pójść w ślady sławnych rodziców. Syn Seana Penna i Robin Wright ma na koncie role w kilku znanych produkcjach, takich jak "Jej twarz", "Powrót z zaświatów" czy ubiegłoroczny dramat "Dzień flagi", w którym wystąpił u boku ojca i starszej siostry Dylan.

W rozmowie z magazynem "People" potomek hollywoodzkich aktorów opowiedział o dorastaniu pod ich opieką. Okazuje się, że szczególnie surowym rodzicem był ojciec, który od bezstresowego wychowania wolał dyscyplinę.

"Zdecydowanie był surowym tatą, a ja ciągle pakowałem się w kłopoty. Nie mogliśmy się dogadać przez bardzo długi czas. Teraz w naszej relacji jest znacznie więcej swobody. Z wiekiem mocno wyluzował" – przyznał szczerze Penn. I ujawnił, że dorastając w północnej Kalifornii on i jego siostra wiedli spokojne życie z dala od hollywoodzkiego blichtru.

"Wiedziałem, że rodzice są znani, odwiedzaliśmy ich na planach zdjęciowych. Ale kiedy przeprowadziliśmy się do Los Angeles, sporo się zmieniło, słyszałem różne rzeczy w szkole. Czułem się z tym niezręcznie" – wyjawił syn laureata Oscara. Penn i Wright rozwiedli się w 2010 roku po 14 latach małżeństwa.

Aktor jest szanowanym filantropem. (Fot. Getty Images)

Zastanawiając się nad dorobkiem ojca, Hopper wyznał, że podziwia go nie tylko za talent aktorski, ale i działalność charytatywną. Ponad dekadę temu Penn założył organizację Community Organized Relief Effort, niosącą pomoc ofiarom kataklizmów. Pierwotnie stanowiła ona odpowiedź na trzęsienie ziemi, które w 2010 roku nawiedziło Haiti. Z czasem jednak zaczęła rozszerzać zakres swojej działalności. Od tamtej pory zapewnia wsparcie mieszkańcom obszarów dotkniętych kryzysami humanitarnymi.

"Gdy pojechał wtedy na Haiti, zobaczyłem jego nieznaną mi dotąd stronę. Potrafił odnaleźć się w najtrudniejszych sytuacjach, zachowując spokój, gdy wokół panował chaos. Uważam, że to wspaniałe" – zaznaczył syn aktora.

Ostatnimi czasy Sean Penn koncentruje się na niesieniu pomocy dotkniętej wojną Ukrainie. Gwiazdor "21 gramów" udał się tam już pod koniec lutego, by nakręcić film dokumentalny o rosyjskiej inwazji. Władze Kijowa upamiętniły wizytę aktora umieszczając w Alei Odwagi tabliczkę z jego nazwiskiem i datą 24 lutego 2022 roku.

Kilka dni temu znów udał się na Ukrainę, by spotkać się z ukraińskim prezydentem i przekazać mu jedną ze zdobytych przez siebie statuetek Oscara jako "symbol wiary w zwycięstwo".

A już 16 listopada Penn odbierze nagrodę The Bob Hope Humanitarian Award, która przyznawana jest za wyjątkowe zaangażowanie w działalność filantropijną. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 21.05.2024
GBP 4.9798 złEUR 4.2572 złUSD 3.9175 złCHF 4.3052 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama