Russell Crowe na tropie swoich włoskich korzeni
"Od dłuższego czasu poszukiwałem swoich włoskich przodków" - przekazał urodzony w Nowej Zelandii aktor. Dodał, że do tego śledztwa zachęciły go rodzinne opowieści. Choć po drodze napotkał na rozmaite przeszkody, w dalszych poszukiwaniach nie ustaje. Tym bardziej że dotychczasowe przynoszą ciekawe odkrycia. Czego dowiedział się na przykład o przodkach ze strony swojej mamy?
'Gladiator' Russell Crowe has Italian roots, and ties with last man beheaded in England
— WION (@WIONews) January 5, 2024
READ: https://t.co/DRqOn8L98phttps://t.co/DRqOn8L98p
"Okazało się, że mój prapradziadek ze strony mamy, który podróżował do Nowej Zelandii w 1864 roku, to był Luigi Ghezzi. Urodzony w 1829 roku w Ascoli Piceno w regionie Marche. Syn Augustyna i Annunziaty urodzonej w Parmie. Luigi pracował w Argentynie, popłynął łodzią do Indii, rozbił się i wylądował w Capetown. Tam poznał i poślubił Mary Ann Curtain, po czym wyemigrowali do Nowej Zelandii. Fascynujące" - pochwalił się swoim odkryciem Crowe.
Aktor wyjawił, że do tej pory dokopał się do informacji o norweskim dziedzictwie, irlandzkim, powiązaniach ze Szkocją i wspomnianych włoskich korzeniach. Sam proces wyraźnie go cieszy i powoduje, że inaczej spogląda na kraj przodków.
"Fajnie jest w końcu odkryć powiązania z Włochami. Spora część Włoch to miejsca, w których nigdy nie byłem. Wygląda na to, że czeka nas przygoda" - zadeklarował.