Rod Steward i młodsza od niego o 26 lat Penny Lancaster pobrali się w 2007 roku. Od tamtej pory uchodzą oni za jedną z najbardziej zgodnych par w branży rozrywkowej. Tej wiosny postanowili odnowić przysięgę małżeńską podczas sekretnej ceremonii w Sydney. 78-letni muzyk wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że jednym z filarów trwałego związku jest dbanie o intymność. 

"Nie mówię tu o seksie. Chodzi o pocałunek, przytulenie, bycie blisko. Penny i ja robimy to każdego ranka. Ciągle się przytulamy" – wyjawił swego czasu artysta w rozmowie z "People".

W nowym wywiadzie udzielonym "Daily Express" autor przeboju "Every Beat of My Heart" wyjawił, że sekretem udanego małżeństwa z Lancaster jest nie tylko wzajemne okazywanie sobie czułości, ale także spędzanie czasu osobno. Zapytany o to, czy posiadanie przez nich napiętych harmonogramów okazało się kluczem do sukcesu, Stewart przyznał, że owszem.

"Rzeczywiście tak jest. Często żartujemy, że możemy przebywać razem w naszym wielkim domu i spotykać się dopiero wieczorem. Budzimy się, pijemy razem herbatę w łóżku, a potem ona idzie w swoją stronę, a ja w swoją i widzimy się dopiero wieczorem. Uważam, że to cudowne, że nie musimy spędzać ze sobą każdej chwili. Myślę, że to służy naszemu związkowi" – przekazał muzyk.

Gwiazdor estrady zdradził również, że jest on znacznie większym zwolennikiem romantycznych gestów niż jego ukochana. "Jestem zdecydowanie bardziej romantyczny. Każdego wieczoru stroję się przed naszą wspólną kolacją. Uwielbiam zapalać świece, dbać o nastrój" – wyjawił artysta.

Stewart i Lancaster poznali się w 1999 roku, zaledwie kilka dni po tym, jak piosenkarz rozstał się z ówczesną żoną Rachel Hunter. Po sfinalizowaniu rozwodu, muzyk poślubił nową wybrankę podczas uroczystej ceremonii zorganizowanej we Włoszech. Para wychowuje razem dwóch synów: 15-letniego Alastaira i 10-letniego Aidena. Stewart ma także szóstkę dzieci z poprzednich związków.