Jedna z najsłynniejszych hollywoodzkich aktorek komediowych na początku 2020 roku ogłosiła, że planuje zadbać o swoje zdrowie i wyraźnie zredukować wagę. Słynąca z rubensowskich kształtów Wilson szybko zdołała swój cel osiągnąć – w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy gwiazda schudła ponad 30 kilogramów, czym wzbudziła powszechny podziw. W najnowszym wywiadzie australijska komiczka ujawniła, że przyczyną jej nadmiernej masy ciała była choroba zwana zespołem policystycznych jajników (PCOS). "Jako nastolatka nie byłam gruba, miałam raczej atletyczną sylwetkę. A później zdiagnozowano u mnie PCOS. Jednym z głównych skutków ubocznych schorzenia jest drastyczne tycie, co przytrafiło się i mnie" – wyznała Wilson.

Gwiazda takich produkcji, jak "Pitch Perfect" czy "Oszustki", goszcząc w podcaście "Life Uncut" zdradziła, że diagnoza nie zniweczyła jej planów, wprost przeciwnie – to właśnie ze względu na swoją tuszę zdecydowała się rozwijać karierę aktorki komediowej. "Byłam w pełni świadoma, że jestem duża. Postanowiłam więc wykorzystać to na swoją korzyść. Większość komików ma jakąś fizyczną anormalną cechę, która ich wyróżnia. Sprawia to, że lepiej sobie radzą w komedii. Mnie wyróżniała ponadprzeciętna waga. Podjęłam więc decyzję, że wykorzystam swoje słabości i uczynię z nich mocną stronę. Miałam świadomość, że widzów częściej bawią ludzie, z którymi nie chcieliby uprawiać seksu" – przyznała szczerze Wilson.

Na przestrzeni ostatnich dwóch lat aktorce udało się przejść imponującą metamorfozę. Dzięki niej stała się inspiracją dla milionów fanek, które podziwiają ją nie tylko za charyzmę i poczucie humoru, ale także determinację w walce o zdrowie i figurę. W jednym z ostatnich wywiadów Wilson ujawniła, że choć w jej przypadku odchudzanie od samego początku było motywowane troską o stan zdrowia, niektórym ów plan radykalnej zmiany wyglądu nie przypadł do gustu.

Mowa o współpracownikach gwiazdy, którzy obawiali się, że tracąc na wadze straci również sympatię widzów. "Zastanawiali się, dlaczego właściwie chcę to zrobić. Przecież zarabiam miliony jako zabawna gruba dziewczyna. Postanowiłam jednak, że będę najzdrowszą wersją siebie" – wyznała aktorka.