Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Producenci sagi "Star Wars" pozwali do sądu właściciela myjni samochodowej

Producenci sagi "Star Wars" pozwali do sądu właściciela myjni samochodowej
Zdjęcia myjni na Instagramie nie pozostawiają wątpliwości, do czego nawiązuje nazwa myjni... (Fot. Instagram/@starwashchile)
Star Wash, czyli Gwiezdne Mycie - taką nazwę nosi pewna mała rodzinna myjnia samochodowa na obrzeżach Santiago, stolicy Chile. Łatwo odnaleźć w jej nazwie nawiązanie do kultowej sagi science fiction. Ten chwyt marketingowy nie spodobał się wytwórni LucasFilm, która jest właścicielem marki 'Gwiezdne wojny'. 
Reklama
Reklama

Matias Jara, właściciel myjni, otrzymał pozew od LucasFilm, gdy był w trakcie rejestracji swojej marki w chilijskim urzędzie patentowym. Jak dowiedział się Reuters, słynnej wytwórni zależało na tym, by nie dopuścić do zarejestrowania nazwy Star Wash. Szefowie LucasFilm uznali bowiem, że jeśli do tego dojdzie, klienci mogą uznać, że myjnia powiązana jest z twórcami "Gwiezdnych wojen".

Jara kwestionuje zasadność pozwu. Twierdzi, że nazwa jego firmy jest wystarczająco odmienna od tytułu słynnej sagi, a poza tym nie działa on w branży filmowej, a prawa autorskie do "Gwiezdnych wojen" najprawdopodobniej nie obejmują usług czyszczenia samochodów.

Chilijski przedsiębiorca nie boi się procesu. Przeciwnie, zamierza udowodnić swoje racje w sądzie i ani myśli zmieniać nazwy swojej myjni. Ten spór będzie przypominać pojedynek Dawida z Goliatem, gdyż LucasFilm jest firmą wartą miliardy dolarów i może sobie pozwolić na zatrudnienie sztabu najlepszych prawników.

Nie będą oni mieli trudnego zadania, bo Matias Jara na zainspirowaniu się tytułem słynnej sagi nie poprzestał. Do podjęcia działań prawnych mogły sprowokować firmę LucasFilm jeszcze inne jego pomysły. Otóż prosił on pracowników myjni, aby przebierali się za bohaterów "Gwiezdnych wojen" - Dartha Vadera, Chewbaccę lub Bobbę Fett. Dowodem na to są zdjęcia na instagramowym profilu tej placówki - Starwashchile.

Poza tym logo myjni zapisane jest czcionką uderzająco podobną do tej używanej w filmach George'a Lucasa. Jara wyjawił, że pomysł na nazwę myjni narodził się w głowie jego córki, gdy wraz z rodziną wybrał się do Disneylandu w USA. Wiele wskazuje na to, że jeśli dojdzie do procesu, chilijski przedsiębiorca znajdzie się po ciemnej stronie mocy.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama